Dziewięć osobników zostało przetransportowanych do Hiszpanii, gdzie zasilą andaluzyjską zagrodę hodowlaną. Wszystko po to, aby chronić cenny dla narodowego dziedzictwa gatunek.
Po co wywozi się żubry z kraju?
W ramach programu „Kompleksowa ochrona żubra przez Lasy Państwowe” kilkadziesiąt zwierząt zostało wysłanych do różnych krajów. Na pewno zadajecie sobie pytanie dlaczego? Czy jest sens wywożenia tak cennych zwierząt z Polski i dzielenie się naszą populacją ze światem? Okazuje się, że jak najbardziej! Dzięki takiej działalności możliwe jest tworzenie tzw. metapopulacji, czyli rozproszonych stad izolowanych od siebie. W przypadku choroby żubrów na danym terenie jesteśmy pewni, że grupa na innym terenie przetrwa. A gatunek ten, mimo potężnej postury jest niestety podatny na wszelkie rodzaju bakterie i schorzenia. Niedawno pisaliśmy o pasożycie, który zaatakował stado żubrów i powodował zgon, a nawet samobójstwa z bólu (LINK).
Jest to spowodowane małą zmiennością genetyczną tych zwierząt.
Wczasy w słonecznej Hiszpanii
Tym razem udało się przetransportować na Wyżynę Andaluzyjską specjalnie wyselekcjonowaną grupę składającą się z czterech byków i pięciu krów. Zgodnie z tradycją wszystkie o imiona zaczynających się przedrostkiem „PO”: Plidar i Poludar, Poprawka II, Pomajka, Poranka i Pomaga, Pocieszko i Polar II. Zwierzęta pochodziły z okolic Katowic i województwa świętokrzyskiego, a dokładnie z Nadleśnictwa Kobiór i Bałtowskiego Kompleksu Turystycznego. Tam zostaną wykorzystane do rozrodu i możliwa będzie konstrukcja zdrowego stada. Cała podróż, mimo że skomplikowana logistycznie ze względu na rozmiary żubrów przebiegła bez problemów.
Skuteczna restytucja zagrożonego gatunku
Działania Lasów Państwowych w sprawie ochrony żubra w Polsce robią wrażenie. Do Niemiec, Hiszpanii, Francji i Czech przetransportowano już około 500 osobników, a 20 wylądowało poza granicami Europy.
Źródło: lasy.gov.pl
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.