Jeżeli mieszkasz w regionie uchodzącym za czysty pod względem jakości powietrza, to twoja radość może być przedwczesna. Według Światowej Organizacji Zdrowia prawie dziewięćdziesiąt pięć procent ludzkości żyje na obszarach o zwiększonym poziomie szkodliwych dla zdrowia cząsteczek. Największy problem dotyczy krajów rozwijających się.

The Health Effects Institute opublikował niedawno raport pod nazwą State of Global Air 2018. W sprawozdaniu posłużono się zdjęciami satelitarnymi, które w dość przejrzysty sposób ilustrują stan powietrza w poszczególnych krajach. Wnioski są alarmujące.

„Około dziewięćdziesiąt pięć procent ludzi żyje na obszarach, w których stężenie drobnego pyłu (małych cząsteczek kurzu lub sadzy) w powietrzu przekracza wartości uznawane przez WHO za bezpieczne (10 μg/m³), a sześćdziesiąt procent osób żyje na obszarach, gdzie drobne cząstki stałe przewyższają poziom 35 μg/m³”.

Raport obejmuje również inne zagadnienia związane z jakością wdychanego przez nas powietrza. W jednym z rozdziałów poruszono kwestię powietrza w gospodarstwach domowych. Niestety również w tym wypadku nie ma powodów do radości. Ponad jedna trzecia ludności jest narażona na szkodliwe substancje pochodzące ze spalania paliw stałych w celach egzystencjalnych (ogrzewanie, gotowanie posiłków). W tym wypadku poziom cząstek stałych w powietrzu został przekroczony nawet dwadzieścia razy.

Zanieczyszczenie powietrza jest jedną z głównych przyczyn przedwczesnej śmierci coraz większej liczby osób. Połowa zgonów z tego powodu została odnotowana w Indiach oraz Chinach.

Konkluzje i wnioski raportu wskazują ponadto na coraz większą dysproporcję pomiędzy najbardziej i najmniej zanieczyszczonymi krajami naszego globu. W ciągu trzydziestu ostatnich lat przepaść dzieląca te regiony pogłębiła się o sto procent.

Na szczęście w raporcie nie braku optymistycznych tonów. Jednym z nich jest wypowiedź wiceprezesa Health Effects Institute Boba O’Keefe, który powiedział:

„Istnieją powody do nadziei. W takich krajach jak Indie oraz Chiny władze zauważyły skalę problemu i coraz energiczniej działają na polu uniezależnienia się od paliw kopalnych. Dzięki temu możliwe będzie duże ograniczenie szkodliwych substancji, którymi ludzie w tych krajach zmuszeni są oddychać”.

Źródło: Inhabitat, The Guardian

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.