Polska Trzeci poziom zagrożenia pożarowego w Polsce. Grozi nam kolejny kataklizm 09 kwietnia 2020 Polska Trzeci poziom zagrożenia pożarowego w Polsce. Grozi nam kolejny kataklizm 09 kwietnia 2020 Przeczytaj także Ochrona środowiska Poczta Polska zbiera elektroodpady Poczta Polsku uruchomiła pilotaż zbiórki drobnego sprzętu AGD i RTV. Specjalne pojemniki na elektroodpady pojawią się w ponad 350 placówkach w 3 województwach: mazowieckim, śląskim i łódzkim. Ochrona środowiska Aktywiści na rzecz ochrony środowiska walczą z centrami danych Aktywistka ekologiczna Julie Bolthouse wskazuje, że Północna Wirginia posiada najwięcej centrów danych na świecie. Jej zdaniem, nie jest to korzystne dla klimatu. Dlaczego? Według analiz Instytutu Badawczego Leśnictwa prawie cały kraj objęty jest trzecim stopniem zagrożenia pożarowego. Czekają nas susze, pożary i burze piaskowe. Jeśli znów będzie można spacerować po lasach, będziemy musieli zachować najwyższą ostrożność, by nie zaprószyć ognia. Straty mogą być ogromne. Reklama Zakaz spacerowania po lasach związany z pandemią koronawirusa oburzył Polaków. Tymczasem w niemal całej Polsce ogłoszono najwyższy, trzeci stopień zagrożenia pożarowego. Jeśli nie spadnie deszcz, czekają nas susze, pożary, burze piaskowe i inne zjawiska pogodowe, które mogą spowodować ogromne straty. Swoje dane na ten temat opublikował Instytut Badawczy Leśnictwa. W tej chwili w całym kraju trwa wypalanie trwa, które jest bardzo niebezpieczne. Kilka dni temu w krakowskich Pychowicach strażacy gasili pożar, którym objęte zostało prawie 60 ha ziemi. Na fanpage’u „Polska z Sentinela” widać zdjęcia satelitarne tego miejsca z podpisem, który sugeruje, że pożar nie był dziełem przypadku: „Ostatnio sporo słyszy się o pożarach traw w różnych częściach Polski. Jako przykład fragment Krakowa na zdjęciu z dziś (pośrodku). Porównanie ze stanem „normalnym” (zdjęcie z lewej, 2 kwietnia 2020). Co ciekawe, rok temu o tej samej porze pożar miał miejsce w prawie tym samym miejscu… (zdjęcie z prawej)”. Najtrudniejszą sytuację odnotowano w Lubuskiem, Łódzkiem i w Wielkopolsce – tam ziemia przypomina pustynię. Instytut Badań Meteorologii i Gospodarki Wodnej podaje, że styczeń 2020 był najsuchszym miesiącem od 50 lat. Sieć Obserwatorów Burz podaje na swoim profilu: „Jordańska albo Izraelska równina? Nie! To Wielkopolska w ostatnich dniach!Jak informuje nas pan Michał z miejscowości Rabowice, jest sucho, a miejscami bardzo sucho. Istotnie, w niektórych rejonach Polski można już mówić o suszy atmosferycznej oraz glebowej”. IMGW pokazuje grafikę z zaznaczonymi na czarno rzekami, które schną w oczach. Państwowy Instytut Geologiczny informuje: „Na obszarach objętych niżówką mogą wystąpić utrudnienia w zaopatrzeniu w wodę z płytkich ujęć wód podziemnych (indywidualne studnie gospodarskie) oraz z ujęć komunalnych eksploatujących pierwszy poziom wodonośny”. Co to oznacza dla obywateli? W dobie pandemii i recesji gospodarczej nadchodzi kolejny kataklizm. Wszyscy odczujemy to w portfelu – cena warzyw może być w tym roku rekordowa. Źródło: krakow.wyborcza.pl, IMGW, Polska z Sentinela, Sieć Obserwatorów Burz Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.