Świat Ukraina – droga do niezależności energetycznej 23 października 2016 Świat Ukraina – droga do niezależności energetycznej 23 października 2016 Przeczytaj także Energia jądrowa Koniec 40-letniego zakazu? Dania rozważa powrót do atomu Po czterech dekadach zakazu wykorzystywania energetyki jądrowej w skandynawskim kraju, toczą się polityczne dyskusje by dokonać ponownego przełomu w polityce energetycznej. Rząd Dani w zeszłym tygodniu ogłosił, że rozpocznie analizę wykorzystania SMR-ów, jako uzupełnienia dla imponującej w tym kraju produkcji OZE. Energia jądrowa Najwięksi gracze chcą potrojenia mocy atomu – wśród nich spółka Orlenu Amazon, Google, Meta i inne duże firmy energetyczne podpisały zobowiązanie do potrojenia globalnej mocy elektrowni jądrowych do 2050 roku. Deklaracja została ogłoszona podczas konferencji CERAWeek 2025 w Hudson, a jednym z sygnatariuszy jest Orlen Synthos Green Energy (OSGE). Przełom dla polskich SMR-ów? IRENA to międzynarodowa organizacja zajmująca się wspieraniem krajów dążących do przekształcenia swojej gospodarki energetycznej tak, by w jak największym stopniu wykorzystywała odnawialne źródła energii. W jednym z raportów zajęła się kwestią potencjału OZE Ukrainy. Reklama Celem tamtejszego rządu jest zmniejszenie zależności od gazu importowanego z Rosji. W osiągnięciu go mogłoby pomóc znaczące zwiększenie uzysków z odnawialnych źródeł energii. Ich możliwości oceniane są bardzo wysoko – w przypadku wykorzystania 100% energii, kraj ten mógłby uzyskać aż 1500PJ energii w ciągu roku, czyli połowę obecnej generacji. Jako, że ponad 70% powierzchni kraju to tereny rolne, największy potencjał stanowi tutaj biomasa, która powinna być wykorzystywana do ogrzewnictwa. Jej możliwości ocenia się na ponad 800 PJ rocznie – czyli więcej niż 25% obecnej produkcji energii na Ukrainie. Dominowałyby w niej odpady pochodzące z gospodarstw rolnych oraz tartaków, m.in. trociny. Niestety obecnie więcej niż połowa biomasy się marnuje. Powodem jest zazwyczaj brak odpowiednich spalarni lub po prostu nieświadomość tamtejszych rolników. Jeżeli chodzi o energetykę wiatrową, ona także mogłaby się stać wartościowym źródłem prądu elektrycznego. Siłę wiatru w ciągu roku oszacowano na kolejne 24 GW, z czego opłacalne w eksploatacji okazało się 16 GW. Ukraina posiada także bardzo dobre warunki do rozwoju fotowoltaiki. Zaletą jest zarówno wysokie nasłonecznienie (1400 kWh/m2) oraz niezwykle silne wsparcie tamtejszego rządu, który ustanowił taryfy gwarantowane. Dzięki nim, inwestorzy mogą sprzedawać wytworzoną w ten sposób energię elektryczną po stałych cenach. A te były do niedawna (jak na kraj o słabej gospodarce) niezwykle wysokie – 0,42 dolara amerykańskiego za każdą wyprodukowaną megawatogodzinę. W wyniku kryzysu politycznego stawki zostały obniżone o połowę, jednak w tym roku przyjęto kolejne pozytywne rozwiązanie – specjalne dopłaty dla twórców energii korzystających z instalacji pochodzenia krajowego. Organizacja IRENA twierdzi, że potencjał ukraińskiej fotowoltaiki można ocenić na kolejne 4 GW mocy. Jak więc widać, Ukraina posiada możliwości wykorzystania odnawialnych źródeł energii. Oprócz dbałości o środowisko, pomogłyby one uzyskać większą niezależność energetyczną. Szczególnie w przypadku biomasy, której wielki potencjał obecnie jest po prostu marnowany. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.