OZE Wizja Nowego Zielonego Ładu pod lupą naukowców ze Stanforda: “Promotorzy nie mają pomysłu”! 02 stycznia 2020 OZE Wizja Nowego Zielonego Ładu pod lupą naukowców ze Stanforda: “Promotorzy nie mają pomysłu”! 02 stycznia 2020 Przeczytaj także OZE Nowe wyzwania i duże inwestycje – Columbus podsumował rok 2023 Grupa Columbus Energy opublikowała raport roczny za 2023 roku. Jak wynika z treści raportu, skonsolidowane przychody Grupy Columbus wyniosły 465 mln zł. Grupa znacząco poprawiła wynik EBITDA i marżowość. Energetyka Wirtualny magazyn energii – o co chodzi w tym rozwiązaniu? W obliczu zmiany taryf dla prosumentów na dynamiczniejsze od 1 sierpnia bieżącego roku, posiadacze mikroinstalacji zastanawiają się, jakie rozwiązania mogą być dla nich najbardziej opłacalne. Jedną z ciekawych opcji jest wirtualny magazyn energii, który sprawia, że prosument może “magazynować” swoją energię w sieci bez konieczności posiadania magazynu przydomowego. Naukowcy z Uniwersytetu Stanforda w Dolinie Krzemowej podjęli się przeanalizowania różnych scenariuszy dla krajów, które podejmą się realizacji Nowego Zielonego Ładu, na podstawie którego energia elektryczna do 2050 roku ma całkowicie pochodzić z OZE. Mowa o kosztach w wysokości nawet 73 bln dolarów! Reklama Koszt światowej transformacji, która miałaby dążyć do neutralności klimatycznej, zdaniem naukowców, mogłaby wynosić nawet 73 biliony dolarów. Pieniądze te zwróciłyby się jednak po pewnym czasie. Katalizatorem byłby spadek zapotrzebowania na prąd o około 57% oraz zmniejszenie kosztów wytwarzania energii. Co więcej, pod uwagę wzięto także elektryfikację transportu i ciepłownictwa. Upłynniłyby one zapotrzebowanie na energię. Obniżkę kosztów mogą także wywoływać mniejsze ceny związane z przesyłem prądu. Badacze zauważają jednak problem zrealizowania Nowego Zielonego Ładu (GND). Chodzi o elity rządzące. – Szczerze mówiąc wielu polityków i promotorów Nowego Zielonego Ładu nie ma pomysłu na temat szczegółów funkcjonowania takiego systemu ani wpływu takiej transformacji. To bardziej abstrakcyjna koncepcja. Próbujemy ją zatem skwantyfikować i ocenić, jak mógłby funkcjonować taki system – powiedział prof. Mark Jacobson z Uniwersytetu Stanforda. Pod uwagę wzięto także zatrudnienie. Zdaniem naukowców, pojawiłoby się nawet 28,6 mln nowych miejsc pracy netto. Jednak w tych krajach, w których głównym i dominującym źródłem energii są paliwa kopalne, możliwe będą spadki w zatrudnieniu. Warto zauważyć, że udział spalania węgla w polskim miksie energetycznym stanowi 79 procent.fot. Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.