Rodzina z Australii postanowiła dostosować dom do swoich potrzeb. Zleciła Hartree and Associates stworzenie projektu przebudowy ich rodzinnego domu, aby stworzyć dla siebie prywatny apartament i oddzielną przestrzeń dla swoich dorastających dzieci.
Goldtree House to znajdujący się w East Fremantle w Australii dom z lat ’50 XX wieku. Właściciele chcieli, aby dom po renowacji miał wygodną przestrzeń dla dzieci, gdzie mogłyby one przebywać z swoimi znajomymi i przyjaciółmi.
Dodatkowo modernizacja miałaby pozwolić lepiej znosić wysokie temperatury i skrajny klimat, jaki występuje w tym regionie. Cały projekt oczywiście zmieścić musiał się w napiętym budżecie, a także zapewnić dobry widok na znajdujący się niedaleko port Fremantle.
Pierwszym krokiem było usunięcie istniejącego dachu i nadbudowanie piętra. Zapewniło ono dodatkowe miejsce, gdzie powstała duża sypialnia, nowy salon i kuchnia z wspaniałymi widokami. Piętro to jest prywatnym mieszkaniem dla rodziców.
Z kolei parter przerobiony został na przestrzeń dla nastolatków. Cała przestrzeń zorganizowana została pod ich gust. Całość została uproszczona i zapewnia naturalne doświetlenie wnętrza.
Dostęp do wszystkich pomieszczeń jest prosty, a centralnym punktem parteru jest przestronny salon dla wielu osób. Z salonu łatwo dostać można się na taras, do ogrodu i do basenu. Basen zaprojektowany został w ten sposób, by nie było konieczności ogradzania go dla zapewnienia prywatności.
Na nowym dachu domu zainstalowano panele fotowoltaiczne. Dodatkowo zbudowano nowoczesny i ekologiczny system zarządzania wodą i energią, wbudowano naturalny system wentylacyjny i zastosowano energooszczędne oświetlenie. W ogrodzie zasadzono lokalne rośliny, które nie wymagają dużego nawadniania. System energetyczny domu uzupełniają dwie niewielkie turbiny wiatrowe oraz magazyn energii elektrycznej.
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.