Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

1000 € na obywatela Niemiec w ciągu 1 roku – tyle maks. kosztowałoby embargo na rosyjskie surowce

Embargo na rosyjskie surowce

1000 € na obywatela Niemiec w ciągu 1 roku – tyle maks. kosztowałoby embargo na rosyjskie surowce

ECONtribute: Markets & Public Policy, czyli wspólna analiza uniwersytetów w Bonn i Kolonii, wskazuje na ekonomiczne skutki potencjalnego odcięcia niemieckiej gospodarki od rosyjskiego importu energii. Możliwe są różne scenariusze – od poważnych konsekwencji do efektów możliwych do opanowania. Co może wyniknąć z embarga na rosyjskie surowce dla gospodarki Niemiec?

Reklama

Embargo na rosyjskie surowce

Kraje takie jak USA, Kanada i Zjednoczone Królestwo wprowadziły już embargo na rosyjskie surowce. Dlaczego ma to znaczenie w kontekście obecnej wojny Rosji z Ukrainą? Kupowanie ropy, węgla i gazu finansuje reżim i zbrodnie, których dokonują Rosjanie.

Federacja Rosyjska działa jak wielka stacja benzynowa – na wydobyciu i eksporcie surowców oparta jest cała gospodarka tego kraju. Czas skończyć w końcu z zaopatrywaniem się w energię od terrorystów. W przeciwnym razie Putin i jego oligarchowie zawsze znajdą wystarczającą ilość środków, żeby kontynuować swoje agresywne działania i destabilzować cały region Europy Środkowo-Wschodniej. 


Niemcy wciąż jednak wstrzymują się od tej ważnej decyzji, zasłaniając się potencjalnymi skutkami ekonomicznymi. RFN zablokowała także odcięcie dwóch najważniejszych rosyjskich banków: Sberbanku i Gazprombanku od systemu SWIFT. Ten ruch mógłby zablokować dalsze wpływy do rosyjskiego budżetu, Niemcy postanowili jednak tego nie robić. Co gdyby jednak zdecydowano się na embargo na rosyjskie surowce?

Konsekwencje dla niemieckiej gospodarki

W krótkim okresie wstrzymanie importu rosyjskiej energii doprowadziłoby do spadku PKB Niemiec w przedziale od 0,5% do 3% – twierdzą badacze. Dla porównania – spadek PKB w 2020 roku podczas pandemii wyniósł 4,5%.

Import ropy i węgla z Rosji może zostać zastąpiony surowcami z innych krajów, ale sytuacja na rynku gazu jest trudniejsza. Niemcy musieliby przyspieszyć import gazu z innych źródeł oraz zastąpić gaz wykorzystywany do produkcji energii węglem lub energią jądrową. Musieliby także uzupełnić w lecie swoje magazyny gazu, żeby przygotować się na zimę

Przy podjęciu tych działań Niemcy mogliby jedynie zmniejszyć deficyt zużycia gazu w ciągu następnych 12 miesięcy. Deficyt wciąż występowałby na poziomie ok. 30% obecnego zużycia, co równa się 8% zużywanej energii w RFN. 

Jak niemiecka gospodarka poradziłaby sobie z takim niedoborem dostaw gazu? 

Ekonomiczne skutki embarga

Skutki ekonomiczne zależą przede wszystkim od zastąpienia i realokacji nakładów energii między sektorami. Aby określić ilościowo te efekty, zastosowano najnowocześniejszy wielosektorowy model gospodarki otwartej (Baqaee-Farhi).

W tym modelu koszty produkcji wstrzymania importu z Rosji pozostają zdecydowanie poniżej 1% produktu krajowego brutto (PKB), czyli ok. 80 do 120 euro na obywatela Niemiec rocznie. 


W bardziej pesymistycznym scenariuszu, który zakłada, że trudno jest zastąpić rosyjski gaz, koszty gospodarcze wzrosłyby do około 2-2,5% PKB, czyli blisko 1000 euro na obywatela Niemiec w ciągu 1 roku. Potencjalnie wiąże się to z dużym wzrostem cen energii dla gospodarstw domowych i przemysłu, nawet bez niedoboru dostaw gazu.

Oczywiście skutki byłby bardziej dotkliwe w sektorach energochłonnych. Dystrybucyjne konsekwencje wzrostu cen energii wydają się jednak możliwe do opanowania.

Odcięcie się od Rosji to nie koniec, a początek

Ukierunkowana polityka wobec gospodarstw domowych o niskich dochodach byłaby opłacalnym sposobem zapewnienia sprawiedliwego podziału obciążeń. Ważne byłoby utrzymanie silnych zachęt dla gospodarstw domowych do ograniczania zużycia gazu. 

Polityka gospodarcza powinna mieć na celu strategiczne zwiększenie entuzjazmu do jak najszybszego zastępowania i oszczędzania energii kopalnych. W przypadku, gdy aktywne embargo jest pożądane politycznie, powinno ono rozpocząć się jak najszybciej, aby podmioty gospodarcze mogły wykorzystać okres letni na dostosowanie. 

Aby zmniejszyć zależność od importowanej energii, badacze zalecają, aby rząd Niemiec zobowiązał się do podwyższenia cen energii z paliw kopalnych, w szczególności gazu ziemnego. Miałoby to stworzyć zachętę dla gospodarstw domowych i przemysłu do szybkiego dostosowania się do nowych warunków.

Badacze twierdzą, że mimo katastroficznych wizji dla niemieckiej gospodarki, które często pojawiają się w mediach, realne skutki embarga byłyby do opanowania przez największą gospodarkę Europy. Dlaczego zatem Niemcy nie decydują się na ten kluczowy krok? Ważne z politycznego punktu widzenia mogą być straty wizerunkowe dla wewnętrznego elektoratu.

Niemiecki punkt widzenia

RFN przez lata uzależniała się od rosyjskiego gazu. Teraz znaczna część europejskiej i amerykańskiej sceny politycznej jest zgodna, że było to błędem. W przypadku nagłego odcięcia się od rosyjskich paliw kopalnych, obecny niemiecki rząd pierwszy zapłaci cenę za niepokoje społeczne wywołane wyższymi cenami, czy nawet niedoborami energii. To może być jeden z głównych powodów dlaczego nasi zachodni sąsiedzi tak sceptycznie podchodzą do kwestii embarga na gaz, ropę i węgiel z Rosji.

Chcesz wiedzieć jakie kroki podjęli już Niemcy, żeby uniezależnić się od Rosji w najbliższym czasie? Zobacz artykuł:

źródło: econtribute.de

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.