Ekologia Zmiany klimatu oczami młodych – Extinction Rebellion 30 grudnia 2020 Ekologia Zmiany klimatu oczami młodych – Extinction Rebellion 30 grudnia 2020 Przeczytaj także Ekologia Naturalne nie takie dobre, jak mogłoby się wydawać. Zaskakujące wyniki badań Wbrew powszechnej opinii, naturalne materiały mogą czasami szkodzić przyrodzie bardziej, niż tworzywa sztuczne. Takie wnioski wysnuli naukowcy po przeprowadzeniu badania na dżdżownicach z udziałem włókien celulozowych. Ekologia Uprawa roślin bez światła? To może być prawda Niedawno naukowcy zaproponowali alternatywne do fotosyntezy, czyli elektro-rolnictwo. Metoda ta ma zastąpić fotosyntezę – nie wymaga światła, a do tego radykalnie ogranicza ilość ziemi potrzebnej do upraw. Są ludzie, którym los planety nie jest obojętny. Połączeni wspólną ideą i chęcią walki o Ziemię, działają i mówią głośno o współczesnych problemach dotyczących ekologii, ochrony środowiska i wpływie człowieka na globalne ocieplenie klimatu. Według danych około 90% obywateli UE uważa, że należy walczyć z tym zjawiskiem. Reklama Ciepło, cieplej… Niektóre dane wskazują, że w tym kończącym się roku odnotowano najwyższe średnie wzrosty temperatur. Uznawany za najcieplejszy rok w historii Polski, 2020 pokazał, z czym mierzymy i będziemy mierzyć się nadal, jeśli nie ograniczymy emisji. Wzrost temperatury to wynik stężenia gazów cieplarnianych, a szczególnie dwutlenku węgla. Jak podaje organizacja Extinction Rebellion, wzrost jest widoczny na przestrzeni wielu lat – od 2000 roku odnotowano aż 12% wyższe pomiary pyłów ppm. W 2020 przeanalizowano, że wyniosły one ponad 414,5 ppm. Łagodzącym czynnikiem, który mogliśmy dostrzec wszyscy, był spadek CO2, wywołany kryzysem gospodarczym. Wzrosty temperatur niosły za sobą klęski: susze, powodzie, huragany i dotkliwe pożary. Według badań Eurobarometru, aż 91% obywateli Unii Europejskiej przyznaje, że zmiany klimatyczne są poważnym problemem, z którym trzeba walczyć natychmiast. Działania Extinction Rebellion Grupy Extinction Rebellion powstają w rozmaitych miejscach na całym świecie. Ruch jest już obecny w blisko 500 miastach w 75 krajach. – Z obawy o zdrowie swoje i naszych bliskich, trudniej nam działać na ulicach, co jest naszym podstawowym sposobem zwracania uwagi na kryzys klimatyczny. Mimo to udało nam się przeprowadzić kilkadziesiąt różnych akcji w całej Polsce i przyciągnąć do naszego ruchu wielu nowych ludzi – mówiła Ewa Wielewska, jedna z aktywistek z grupy Extinction Rebellion. Prawda, działanie i stanowisko będące ponad polityką, to jedne z głównych haseł organizacji, która walczy na całym świecie o zieloną i czystą przyszłość dla nas wszystkich. Grupa ma zasięg globalny, a mocnym impulsem do jej rozwoju były brytyjskie happeningi z 2018 roku. O sobie mówią: Extinction Rebellion to światowy ruch, który za pomocą pokojowych aktów obywatelskiego nieposłuszeństwa próbuje zatrzymać masowe wymieranie gatunków i ograniczyć ryzyko załamania społecznego. Polscy młodzi – siła na rzecz Ziemi Pierwsze spotkania zdeterminowanych i przejętych formą planety ludzi odbyły się we Wrocławiu. Polscy aktywiści próbują zwracać uwagę na bierność rządu, a także mediów, które nie włączają się w akcję na rzecz klimatu. Przedstawiciele XR komentują też zwrot ku nadmiernej konsumpcji (m.in. fast fashion) i zanieczyszczanie środowiska. Dla przedstawicieli grup natura jest jednym wielkim organizmem, w którym żyją zarówno zwierzęta, jak i ludzie całego świata. Dlatego każde zjawisko widoczne na globie powoduje natychmiastową reakcję uczestników zarówno oddolnych, jak i Extinction Rebellion. Dynamika działania młodych pozwala wierzyć, że walka o naszą planetę ma sens i przyniesie dobre rezultaty. W ciągu 2020 liczba aktywistów Extinction Rebellion w Polsce wzrosła blisko dwukrotnie i przekroczyła 1800 osób. Jak podaje polski oddział, angażuje już blisko 4% społeczeństwa. – To znacznie mniej niż w krajach zachodniej Europy. W Wielkiej Brytanii w naszym ruchu działa blisko 100 tys. ludzi. Dzięki temu byli np. w stanie blokować brytyjski parlament przez wiele dni. Mamy kogo gonić – mówi Błażej Miernikiewicz. Alarm klimatyczny w Polsce? Zostało nam tylko 10 lat Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.