Stan Kalifornia złożył pozew przeciwko administracji Donalda Trumpa po tym, jak federalna rezolucja unieważniła zakaz sprzedaży samochodów spalinowych po 2035 roku. Sprawa ma kluczowe znaczenie dla realizacji celów klimatycznych USA i przyszłości rynku zeroemisyjnego transportu

Kalifornia stawia na niskoemisyjny transport

W ramach ogólnostanowego planu Advanced Clean Cars II, Kalifornia wprowadziła w 2022 roku zakaz używania samochodów benzynowych do 2035 r. Początkowe cele ustalono na lata 2026 i 2030, do tego czasu co najmniej 35% sprzedawanych pojazdów musi być zasilanych bateriami, a 68% wodorem. Los Angeles jako miasto, gdzie ponad jedna na dwie osoby posiada samochód, jest wiodącym miastem pod względem zanieczyszczenia powietrza, a działania kalifornijskich władz miały na celu zmniejszyć emisję CO2 w LA.

To jest monumentalne – powiedział Daniel Sperling, członek California Air Resources Board – To najważniejsza rzecz, jaką CARB zrobił w ciągu ostatnich 30 lat. Jest to ważne nie tylko dla Kalifornii, ale dla kraju i świata.

Już w 2021 roku pojazdy elektryczne stanowiły 12,4% sprzedaży wszystkich pojazdów, według California Energy Commission. Ponadto Kalifornia posiada prawie 35 000 stacji ładowania, co jest rekordem w całym kraju. Czyni ją to liderem na rynku USA pod kątem elektromobilności.

Samochody zasilane energią słoneczną. Czy SEV zrewolucjonizują transport?

Donald Trump blokuje elektryczną transformację

Prezydent Donald Trump podpisał rezolucję, która ma za zadanie zablokować zakaz sprzedażu nowych samochodów benzynowych do 2035 roku. Trump zablokował również zasadę Advanced Clean Trucks z 2020 roku, która ustanowiła normy pojazdów zerowej emisji dla pojazdów średnich i ciężkich, a także stanowe rozporządzenie z 2020 roku zmniejszające emisję tlenków azotu, które były przyczyną powstawania smogu. W odpowiedzi prokurator generalny Kalifornii Rob Bonta pozwał administrację Trumpa.

Działania rządu federalnego są nie tylko niezgodne z prawem, ale też nieracjonalne i skrajnie stronnicze – powiedział Rob Bonta, demokratyczny prokurator generalny Kalifornii.

Pozew poparło 10 innych stanów, które podobnie jak Kalifornia stosują przepisy dotyczące ograniczenia emisji CO2, w tym Kolorado, Delaware, Massachusetts, New Jersey, Nowy Meksyk i Nowy Jork. W Kaliforni obecnie toczy się 25 innych procesów sądowych przeciwko działaniom Donalda Trumpa. Dotyczą między innymi cofnięcia licencji na morską energetykę wiatrową oraz nacisk na wydobycie paliw kopalnych co może mieć wpływ obniżenie jakości powietrza, a także zablokowanie projektu budowy elektrowni na wybrzeżu hrabstwa Humboldt i zatoki Morro. Decyzja prezydenta USA może cofnąć pozytywną zmianę, którą zdołała osiągnąć Kalifornia. Zamrożenie inwestycji w odnawialne źródła energii oraz nacisk na szkodliwe dla środowiska rozwiązania to groźba wisząca nad rozwijającymi się Stanami Zjednoczonymi.

Zobacz też: Pył hamulcowy zredukowany o 83%. Nowe badania nad emisją elektromobilności

Źródła: Earth.org, The Guardian

Fot: Canva

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.