W poniedziałek 26 października premier Japonii Yoshihide Suga ogłosił, że Japonia zredukuje emisje gazów cieplarnianych do zera do 2050 roku. W swoim przemówieniu polityk wspomniał również o sposobach na osiągnięcie celu, jednak ostateczny plan transformacji energetycznej Japonii poznamy latem 2021 roku.

Jakie działania podejmie Japonia?

Yoshihide Suga podkreślił, że Japonia wykorzysta innowacje technologiczne, aby rozsądnie zmierzać w kierunku zielonej energii. Obok znanych już sposobów, takich jak inwestowanie w energię odnawialną, premier wymienił recykling dwutlenku węgla. Jest to związane zapewne z planami budowy wielu elektrowni węglowych w Kraju Kwitnącej Wiśni. 

Firmy z branż takich jak energetyka czy motoryzacja będą musiały zastosować się do surowych reguł, aby spełnić międzynarodową obietnicę. 

– Reakcja na globalne ocieplenie nie musi wiązać się ze szkodami dla rozwoju gospodarczego – wyjaśnił Yoshihide Suga i dodał – Musimy zmienić nasze nastawienie i zrozumieć, że przeciwdziałanie globalnemu ociepleniu przyniesie pozytywne zmiany dla przedsiębiorstw, jak i gospodarki oraz społeczeństwa, i przyczyni się do wzrostu gospodarczego. 

Wcześniejsze obietnice Japonii

W przeszłości rząd deklarował, że zredukuje emisje o 80% do 2050 roku, natomiast do całkowitej redukcji dojdzie prawdopodobnie w drugiej połowie wieku. Ówcześni rządzący spotkali się z krytyką za brak jasnego harmonogramu, a także wyraźną niechęć do rozwiązywania problemów środowiskowych.

Wydaje się, że wraz z objęciem stanowiska premiera przez Yoshihide Sugę we wrześniu tego roku, Japonia postanowiła dać szansę odnawialnym źródłom energii. Mamy nadzieję, że polityk skutecznie poprowadzi kraj ku zielonej energii. W końcu jego ulubionym powiedzeniem jest: “Jeśli jest wola, jest i sposób”.

Japoński mix energetyczny

Przypomnijmy, że w 2018 roku 37,4% energii wytworzonej w Japonii pochodziło z gazu ziemnego, z kolei 28,3% z węgla. Elektrownie atomowe odpowiadały za 4,7% energii. Ze źródeł odnawialnych pochodziło 25,9% energii, z czego najpopularniejsze były elektrownie wodne. 

OZE przyciąga inwestorów

Japonia to kolejna, po Chinach, azjatycka potęga gospodarcza, która zadeklarowała całkowitą redukcję emisji gazów cieplarnianych. Przypomnijmy, że podobne obietnice w poprzednich latach złożyły już Unia Europejska, Wielka Brytania i Kanada. 

Dr Alison Doig z Energy & Climate Intelligence Unit zwróciła uwagę na niechęć Stanów Zjednoczonych do zielonych źródeł energii. Stwierdziła, że w połączeniu z działaniami rządów azjatyckich i europejskich, może to przynieść wymierne skutki dla światowej gospodarki. 

– Biorąc pod uwagę zobowiązania Wielkiej Brytanii, Unii Europejskiej, Kanady i Chin, USA wydają się odizolowane od kwestii klimatycznych. W najbliższej przyszłości zwróci to uwagę inwestorów, banków, i całego finansowego świata, ponieważ inwestowanie w paliwa kopalne, podczas gdy prawie wszystkie gospodarki z nich rezygnują, stanie się nieopłacalne – powiedziała Dr Doig. 

Źródło: asia.nikkei.com, electrek.com

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.