Energia wiatrowa Mocy wiatrowej w Polsce przybywa 12 sierpnia 2021 Energia wiatrowa Mocy wiatrowej w Polsce przybywa 12 sierpnia 2021 Przeczytaj także Energia wiatrowa Olbrzymia inwestycja Duńczyków. Ruszył przetarg na sześć nowych farm wiatrowych Duńskie ministerstwo energii ogłosiło przetarg na największą jak do tej pory inicjatywę w sektorze morskich elektrowni wiatrowych. Chodzi o sześć nowych farm, które mają mieć łączną moc aż 10 GW. W Danii energetyka wiatrowa jest bardzo dobrze rozwinięta, a wspomniane elektrownie mogą dodatkowo poprawić tę sytuację. Energia wiatrowa Europa stawia na wiatraki i odcina się od Rosji Przedstawiciele ministerstw energii ośmiu krajów regionu Morza Bałtyckiego: Litwy, Polski, Niemiec, Estonii, Łotwy, Szwecji, Danii i Finlandii zatwierdzili Deklarację Wileńską w sprawie rozwoju morskiej energetyki wiatrowej na Morzu Bałtyckim. Do czego zobowiązała się Polska? Polskie Sieci Elektroenergetyczne podały najnowsze dane dotyczące mocy zainstalowanej w OZE w Polsce. Moc zainstalowana w lądowej energetyce wiatrowej przekroczyła poziom 7 GW. Obecnie dostarcza ona prawie 13% energii elektrycznej w Polsce. Reklama Ciągle rośnie Moc zainstalowana w farmach wiatrowych 1 sierpnia 2021 roku wyniosła 7065 MW. Na koniec 2020 roku kształtowała się na poziomie 6,35 GW. Produkcja energii elektrycznej z OZE w ubiegłym roku wyniosła blisko 28 TWh, w tym prawie 16 TWh pochodziło z energetyki wiatrowej. Według danych Urzędu Regulacji Energetyki pod koniec 2020 roku w Polsce działało 1239 farm wiatrowych, w tym 1111 o mocy poniżej 10 MW (89,7%) i 128 o mocy większej lub równej 10 MW. Eksperci z branży przewidują, że ciągu najbliższych 2-3 lata moc farm wiatrowych może przekroczyć 10 GW. Aby tak się stało w życie musi wejść nowelizacja ustawy odległościowej, której projekt pojawił się w kwietniu 2021 roku. Moc zainstalowana farm wiatrowych przekroczyła 7 GW i wyniosła 7065 MW (stan na 1 sierpnia 2021 r.). #OZE pic.twitter.com/XX5bqxB6D3— PSE S.A. (@pse_pl) August 10, 2021 Korzystna alternatywa Energia wiatrowa jest korzystną alternatywą dla produkcji energii z paliw kopalnych i ma szansę stać się ważnym czynnikiem w walce z kryzysem klimatycznym. Jak czytamy w raporcie „Lądowa energetyka wiatrowa w Polsce”, energetyka wiatrowa jest jedną z najtańszych technologii wytwarzania prądu. – Wyniki aukcji dowodzą, że w polskich warunkach energia z wiatru jest najtańsza na rynku i że jej rozwój to szansa na tańszą energię dla Polaków. W 2020 r. udało się rozstrzygnąć m.in. największą aukcję OZE, która przełoży się na budowę kolejnych 0,9 GW w instalacjach wiatrowych na lądzie. Widać wyraźnie, że sektor onshore będzie kluczowym elementem transformacji energetycznej – czytamy w raporcie. Zmiany w ustawie odległościowej. Kto zyska? Ustawa odległościowa Pierwsze wiatraki w Polsce pojawiły się w 2001 roku. Dynamiczny wzrost tego sektora przypadł na lata 2008-2016. Niestety rozwój zahamowała ustawa o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych z 2016 roku. W ustawie znalazła się zasada odległościowa tzw. 10H. Mówi ona o minimalnej odległości nowej inwestycji od istniejących zabudowań mieszkalnych i form ochrony przyrody. Odległość ta ma wynosić dziesięciokrotność wysokości elektrowni wiatrowej. Jej skutkiem było wyraźne wstrzymanie projektów związany z farmami wiatrowymi. – Konieczne są jak najszybsza rezygnacja z tej sztywnej, nieuzasadnionej reguły i umożliwienie pełnego odblokowania inwestycji opartych na najnowszych, efektywnych kosztowo technologiach generacji energii z wiatru – czytamy w tym samym raporcie. Dynamika rynku wiatrowego w Polsce, źródło Urząd Regulacji Energetyki źródło: rynekelektryczny.pl, „Lądowa energetyka wiatrowa” – raport 2021, gov.pl, twitter.com/pse_pl, globenergia.pl, fot. Luca Bravo/Unsplash Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.