Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Niemcy przeznaczą 780 mln euro na „zielony” wodór

Niemcy przeznaczą 780 mln euro na „zielony” wodór

Niemieckie władze zdecydowały o przeznaczeniu nadwyżek energii odnawialnej na projekty związane z produkcją wodoru. Ma to umożliwić rozszerzenie transformacji energetycznej na sektory transportu i ciepłownictwa.

CFF OPP Baner poziom mobile450 x 250CFF OPP Baner poziom 6.03.2023 1
Reklama

Do 2023 roku niemieckie ministerstwo edukacji i badań zapowiedziało, że przeznaczy przynajmniej 300 mln euro na projekty związane z zielonym wodorem. Wcześniej zdecydowano o przeznaczeniu na ten obszar badań kwoty 180 mln euro. Anja Karliczek, niemiecka minister edukacji tłumaczy, że chodzi przede wszystkim o zagospodarowanie nadwyżek energii elektrycznej powstającej z elektrowni fotowoltaicznych i wiatrowych.

W lipcu tego roku niemiecki minister gospodarki i energii, Peter Altmaier, także zapowiedział finansowanie tego obszaru kwotą 300 mln euro. Dzięki temu – jego zdaniem – Niemcy staną się globalnym „numerem jeden” w rozwoju technologii wodorowych. W sumie koszty pracy nad komercjalizacją technologii “zielonego wodoru” sięgną aż 780 mln euro.

Jeden z projektów, który niemiecki przemysł realizuje w obszarze zielonego wodoru, dotyczy budowy instalacji tzw. power-to-gas, która zamieniać ma nadwyżki energii elektrycznej w wodór. Magazyn o mocy 100 MW, powstający w Dolnej Saksonii, ma być włączany do sieci stopniowo, począwszy od 2022 roku. Gaz uzyskiwany w ten sposób będzie można wykorzystać ponownie, m.in. w elektroenergetyce, transporcie oraz procesach przemysłowych.

Nie możemy myśleć tylko o energii elektrycznej. Szersza perspektywa umożliwi nam implementowanie wielu technologii i zaangażuje szerokie grono firm pracujących w tym obszarze – komentuje Olaf Lies, minister środowiska i energii Dolnej Saksonii.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.