OZE Rewolucja na rynku fotowoltaiki: panele perowskitowe 09 września 2020 OZE Rewolucja na rynku fotowoltaiki: panele perowskitowe 09 września 2020 Przeczytaj także OZE Biden chce walczyć ze zmianami klimatu. Republikanie nie widzą w nich problemu Administracja Bidena uruchomiła w kwietniu nowy program dotacji z budżetem liczącym 830 milionów dolarów. Celem ma być modernizacja starzejącej się infrastruktury oraz przystosowanie jej do zmian klimatu. W tym samym czasie główny oponent prezydenta, Donald Trump, nazywa kryzys ekologiczny “mistyfikacją”. Opinię podzielają wyborcy Partii Republikańskiej, którzy są zgodni co do tego, że walka ze zmianami klimatu nie powinna być priorytetem dla prezydenta i Kongresu. Biomasa Afera w Enei. Spółka zapłaciła miliony za biomasę, której… nie dostała Według informacji, do których dotarł reporter programu TVN24 “Czarno na białym”, Łukasz Frątczak, Grupa Enea miała zawrzeć kontrakt na ponad 33 miliony dolarów ze spółką z Dubaju na dostawę biomasy. Okazuje się jednak, że firma wcale nie jest z Dubaju, a z Cypru, większość paliwa nadal nie dotarła do Polski, a spółka skarbu państwa straciła na tym 13,2 miliona dolarów i prawie pół miliona euro. Sektor zielonej energii dynamicznie się rozwija. Niezbędne jest wdrażanie nowych metod produkcyjnych, które pozwolą efektywniej korzystać z energii słonecznej. Wszystko po to, by zwiększyć udział OZE w miksie energetycznym. Z pomocą przychodzą nowoczesne rozwiązania takie jak panele perowskitowe. Reklama Panele przyszłości Lekka konstrukcja, elastyczna struktura i częściowa przezroczystość to kilka z ważniejszych cech paneli perowskitowych. Są przystosowane do pracy w nietypowych warunkach. Z powodzeniem można je stosować w branży budowlanej, transportowej czy tekstylnej i nanosić np. na tworzywa sztuczne, papier lub ubrania. – Panele fotowoltaiczne to przyszłość, ponieważ energia ze słońca jest nieograniczona. Ograniczone są natomiast miejsca, gdzie można zainstalować tradycyjne panele – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Olga Malinkiewicz, założycielka Saule Technologies produkującej ogniwa fotowoltaiczne z perowskitu. Moc korzyści W porównaniu z tymi krzemowymi, paneli perowskitowych możemy używać w wielu miejscach i w różnych warunkach. Potrafią bowiem pobierać energię nawet przy niepełnym nasłonecznieniu. Dlatego mogą być stosowane w krajach, którym zależy na zwiększeniu udziału OZE w miksie energetycznym, a gdzie korzystanie z paneli krzemowych jest nieefektywne. Najcieńsze z nich mają postać 20-nanometrowego filmu i są częściowo przezroczyste, przez co sprawdzą się m.in. na elewacjach przeszklonych budynków. – Potrzebne są nowe rozwiązania, bo jest jeszcze mnóstwo obszarów, które moglibyśmy wykorzystać na panele oparte na nowych technologiach. Moglibyśmy pokrywać nimi te budynki, dla których zwykłe panele są za ciężkie. Albo w miastach, na zurbanizowanych obszarach, na fasadach budynków. Moglibyśmy pokrywać nimi również mniejsze rzeczy – sprzęty elektroniczne, samochody czy żagle – wymienia Olga Malinkiewicz. Perowskit jako minerał został odkryty w górach Ural i nazwany tak od Lwa Pierowskiego, założyciela rosyjskiego towarzystwa geograficznego, mineraloga. Columbus inwestuje w technologię przyszłości Potencjał perowskitów Program testów pilotażowych technologii perowskitowej od Saule Technologies prowadzony przez firmę Skanska zakończył się sukcesem. Prototypowe ogniwa pokryły fasadę warszawskiego biurowca Spark. Testy dowiodły, że nadają się do takiego zastosowania. Innowacyjnym materiałem zainteresowała się też krakowska spółka z sektora energetyki odnawialnej Columbus Energy. Firma zainwestowała 10 mln euro w rozwój Saule Technologies, stając się jej największym udziałowcem. W planach ma dystrybucję polskich ogniw perowskitowych. Pierwsze z nich mają trafić na rynek na początku 2021 roku. – Stworzyliśmy ogniwo, które jest cienkie, elastyczne, kolorowe i niemal nic nie waży. A jednocześnie jego wydajność jest taka jak paneli krzemowych. I trzeba zaznaczyć, że jest wydrukowane. Dużą siłą tej technologii jest metoda produkcji, która nie powoduje zatruwania środowiska ani powstawania odpadów, do której nie potrzeba ciężkiego przemysłu, a służy do generowania energii elektrycznej – podkreśla Olga Malinkiewicz. Źródło: biznes.newseria.pl, innowacje.newseria.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.