Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Strefa Czystego Transportu – co to jest i jakie faktycznie są jej skutki [BADANIA]

Strefa Czystego Transportu – co to jest i jakie faktycznie są jej skutki [BADANIA]

Projekt Strefy Czystego Transportu dla Warszawy oficjalnie został przyjęty przez Radę Miasta. Kolejne większe ośrodki, takie jak Wrocław czy Kraków, również rozpoczęły prace nad własnymi projektami. SCT owiana jest wieloma mitami, ale też i obawami. Czego realnie możemy się spodziewać po wprowadzeniu Stref Czystego Transportu? 

CFF OPP Baner poziom mobile450 x 250CFF OPP Baner poziom 6.03.2023 1
Reklama

Co jako społeczeństwo wiemy o SCT?

Laboratorium Stref Czystego Transportu przeprowadziło badania jakościowe na temat motywacji i barier dla ustanawiania SCT oraz wiedzy i oczekiwań społeczeństwa w tym temacie. Respondentami byli przedstawiciele różnych grup społecznych z ośmiu miast: Katowic, Lublina, Łodzi, Poznania, Rzeszowa, Sopotu, Torunia oraz Warszawy. Z każdego miasta zaproszono przedstawicieli trzech grup: administracji samorządowej, liderów lokalnych społeczności oraz przedstawicieli biznesu działającego w tych miastach. 

Z raportu końcowego wynika, że badani posiadali świadomość co do tego, jak istotne jest czyste powietrze dla dobrostanu i zdrowia mieszkańców miasta. Niestety okazało się, że ich wiedza na temat SCT jest jedynie częściowa, a oczekiwania wobec rezultatów wprowadzenia Stref często nadwyraz wysokie.

Czego oczekujemy od SCT

Badania wykazały, że od Stref Czystego Transportu oczekujemy znacznego poprawienia jakości naszego życia. Lepsze, czyste powietrze, będące wynikiem SCT, ma wpłynąć na nasz dobrostan psychiczny, samopoczucie, komfort życia i korzystania z przestrzeni miejskiej. 

Przyjrzyjmy się ostatniemu wątkowi, czyli komfortowi korzystania z przestrzeni miejskiej. Respondenci łączą wprowadzenie Stref Czystego Transportu z uwolnieniem przestrzeni, tj. ograniczeniem ilości samochodów wysokoemisyjnych, tym samym korków i miejsc postojowych oraz zwiększeniem przestrzeni dla pieszych i rowerzystów. Jest to oczywiście możliwe, ale nie można przyznać, że wynika jedynie z wprowadzenia i funkcjonowania w mieście Stref Czystego Transportu. Oczekiwania respondentów są bowiem mocno uzależnione od prowadzonej polityki przestrzennej miasta. Podobnie jak kolejne przewidywanie, czyli powstanie większej ilości zieleni i znaczny rozwój naturalnych terenów. Ograniczona emisja spalin oczywiście może się do tego przyczynić, jednak ponownie, jest to kwestia także zagospodarowania przestrzennego i prowadzonej polityki miejskiej. 

– Czytaj także: Strefa Czystego Transportu w Warszawie przyjęta [MAPA]

Ankietowani mieszkańcy miast wierzą również w to, że wprowadzenie SCT wpłynie pozytywnie na ich styl życia. Chodzi tu w głównej mierze o konieczność zmiany środków transportu i odkorkowanie ulic, w efekcie czego więcej osób, teoretycznie, miałoby wybierać jako sposób przemieszczania się jazdę na rowerze. To z kolei wpłynęłoby pozytywnie na ogólny dobrostan, zdrowie fizyczne oraz kondycję tych osób. 

Większa aktywność fizyczna oraz lepsza jakość powietrza miałyby przełożyć się bezpośrednio na mniej zachorowań na choroby powodowane zanieczyszczeniami powietrza i równocześnie zmniejszenie wydatków na ich leczenie. Warto wspomnieć, że obecnie społeczne koszty związane ze zdrowiem, a wynikające z zanieczyszczenia powietrza w Warszawie, szacuje się na 4,2 mld euro rocznie, czyli ok. 20 mld złotych. Kwota jest porażająca. 

Czego się obawiamy w kwestii SCT

Mieszkańcy miast poddani ankiecie przyznają, że jedną z większych obaw stanowi dla nich konieczność szybkiego przystosowania się do wymagań narzuconych przez wprowadzenie Stref Czystego Transportu. Chodzi o konieczność wymiany samochodów na nowsze lub na samochody elektryczne.

Fakty są takie, że wdrażanie Stref Czystego Transportu będzie się odbywać stopniowo i jest podzielone na etapy, a mieszkańcy powinni być o tym poinformowani z wyprzedzeniem. 


Na przykładzie Warszawy możemy wykazać, że wdrażanie SCT podzielone jest na 5 etapów, a terminy obowiązywania regulacji różnią się dla osób zamieszkujących teren strefy i płacących podatki w stolicy oraz dla osób przyjezdnych spoza Warszawy. Mieszkańcy, aż do 31 grudnia 2027 roku nie odczują niedogodności związanych z ograniczeniami, natomiast osoby przyjezdne, od lipca 2024 roku będą musiały dostosować się już do nowych przepisów. Pierwszy etap wdrażania SCT, według badań, obejmie jedynie ok. 2% samochodów, tych najstarszych, zarejestrowanych i realnie poruszających się po mieście. 

Te 2% wystarczą, aby NOX i PM, które są dwoma głównymi zanieczyszczeniami wynikającymi z transportu, spadły kolejno o 11% oraz 20% (źródło: sctwarszawa.pl). Jak podają badania, rocznie na każdą osobę w stolicy przypada ponad 3,4 kg zanieczyszczeń z transportu – tlenków azotu, pyłów zawieszonych, tlenków siarki, benzo(a)pirenu. SCT pełną funkcjonalność ma osiągnąć w 2032 roku. W tym czasie poziom zanieczyszczeń powodowanych przez transport ma spaść o 60-80%. I chociaż Strefy Czystego Transportu magicznie nas nie wyleczą, to warto zauważyć, że skutki ich wprowadzenia mogą naprawdę pozytywnie wpłynąć na naszą kondycję fizyczną, a także zasoby finansowe, związane z wydatkami na ewentualne leczenie. 

zanieczyszczenia twitter
Źródło: sctwarszawa.pl

Kolejną obawą posiadaczy samochodów jest kwestia konieczności umieszczania specjalnych naklejek na autach. Ponownie powołując się na sctwarszawa.pl, możemy przytoczyć, że:

– Dla ok 95% pojazdów nie będzie potrzeby naklejania specjalnej nalepki, dane o normie Euro zostaną pobrane z CEPIK po odczytaniu tablicy rejestracyjnej. Nalepka będzie konieczna tylko dla starych aut, które nie będą spełniać wymogów – np. dla aut seniorów, którzy będą korzystać ze specjalnego wyłączenia. Z nalepek będą musiały korzystać także auta spoza Polski – czytamy na sctwarszawa.pl.

SCT – czy to działa i oczekiwania na przyszłość

W Europie funkcjonuje ponad 200 tego typu stref, między innymi w Mediolanie, Berlinie, Wiedniu, Londynie, Lizbonie, Oslo i Sztokholmie. Już niedługo do tych miast dołączą kolejne polskie ośrodki miejskie. Wrocław, Kraków, Rzeszów, czy Lublin – to między innymi tam toczą się rozmowy i plany w tym zakresie. 

Na potwierdzenie skuteczności wprowadzania Stref Czystego Transportu do miast znajdziemy wiele badań i raportów, na przykład to przeprowadzone przez The Real Urban Emissions (TRUE) Initiative, którzy przewidują od 59% do 85% redukcji emisji NOx oraz od 73% do 86% redukcji emisji PM w Warszawie do końca 2028 roku. Pełen raport można przeczytać na ich stronie internetowej oraz w postaci infografiki na tej stronie. 

Często przywoływanymi w dyskusjach są również przykłady Berlina i Monachium. W tych niemieckich miastach wprowadzenie ograniczenia ruchu pojazdów spalinowych zmniejszyło poziom pyłów PM10 od 6 do 19% (dane Federalnej Agencji Ochrony Środowiska).

Nie ma zatem wątpliwości, że wprowadzanie Stref Czystego Transportu do miast rzeczywiście przynosi realne, pozytywne skutki. Większa przepustowość ulic, zmniejszona ilość zanieczyszczeń powietrza, a co się z tym wiąże, realny wpływ na ilość zachorowań na choroby nim wywołane, mniejszy hałas i częstotliwość drgań, przełożenie na finanse. 

To wszystko jednak odnosi się do dłuższej perspektywy czasowej. Choć mieszkańcy stolicy pierwsze efekty odczują dość szybko, to na szerszy, docelowy efekt trzeba będzie poczekać. Biorąc pod uwagę nadzieje respondentów badania opisywane na początku artykułu, należy też zwrócić uwagę na to, że wprowadzenie SCT nie wpłynie na wszystko. Część naszych oczekiwań pozostaje w gestii włodarzy miast, jak chociażby kwestia zagospodarowania przestrzennego, zwiększenia terenów zielonych w mieście, czy budowa ścieżek rowerowych. 

Źródła: cleanair4health.eu, sctwarszawa.pl, warszawa19115.pl, um.warszawa.pl, sctlab.ios.edu.pl, sct.prowly.com

Fot.: bing.com

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.