Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Strefa Czystego Transportu w Warszawie. 70% mieszkańców jest za 

Strefa Czystego Transportu w Warszawie. 70% mieszkańców jest za 

Blisko 70% mieszkańców Warszawy popiera wprowadzenie Strefy Czystego Transportu – wynika z wyników konsultacji społecznych. Co więcej, pojawiły się nawet głosy za zwiększeniem planowanego obszaru SCT. Które pojazdy będą wyłączone z poruszania się wewnątrz strefy? Czy doprowadzi to do wykluczenia mieszkańców?

CFF OPP Baner poziom mobile450 x 250CFF OPP Baner poziom 6.03.2023 1
Reklama

Strefa Czystego Transportu w Warszawiewyniki konsultacji

W ciągu ostatnich miesięcy Warszawa pracuje nad wprowadzeniem Strefy Czystego Transportu, zgodnie z wymogami, które nakłada na samorządy krajowa ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Miasto właśnie opublikowało wyniki konsultacji społecznych, na które złożyło się osiem spotkań z mieszkańcami, a także otwarty formularz kontaktowy. 

Dodatkowo warszawski Ratusz przeprowadził badanie opinii publicznej na grupie reprezentacyjnej 1020 mieszkańców stolicy. Zgodnie z wynikami, blisko 70% dorosłych opowiedziało się za wprowadzeniem Strefy Czystego Transportu. Analiza wykazała, że kobiety są bardziej przychylne wprowadzeniu SCT niż mężczyźni. Z kolei osoby powyżej 70 roku życia najczęściej wskazywały na to, że ograniczenie jazdy wysokoemisyjnych samochodów może wpłynąć pozytywnie na zdrowie wszystkich mieszkańców miasta. Co więcej, 4 na 10 warszawiaków i warszawianek chce Strefy Czystego Transportu maksymalnie za rok. 

W trakcie konsultacji społecznych pojawiły się głosy zwolenników rozwiązania, postulujących o wiele dalej idące regulacje, jak też przeciwników powstania strefy w jakiejkolwiek formie. Otrzymaliśmy też wiele precyzyjnych pojedynczych uwag dotyczących zasad funkcjonowania SCT – mówi Tamas Dombi, dyrektor Biura Zarządzania Ruchem Drogowym m.st. Warszawy.

Wyniki konsultacji skomentował również prezydent miasta Rafał Trzaskowski. Podkreślił on, że najważniejszy w tej sprawie jest głos mieszkańców. Również ten, który reprezentuje wiele wątpliwości i obaw. 

Dlatego zaproponujemy takie rozwiązania, które będą powiększać strefę, ale jednocześnie chronić obywateli, którzy mieszkają w samej strefie, przede wszystkim wyłączą seniorów powyżej 70. roku życia. Planujemy zmiany, na jesień te decyzje zapadną – powiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Gdzie i kiedy powstanie SCT w Warszawie?

Strefa Czystego Transportu, czyli specjalnie wydzielony obszar miasta, wewnątrz którego poruszać mogą się wyłącznie pojazdy spełniające założone normy emisji spalin, miała obejmować około 7% Warszawy. To większość Śródmieścia, a dokładniej obszar wyznaczony przez granice Trasy Łazienkowskiej, al. Prymasa Tysiąclecia, Mostu Gdańskiego i obwodnicy na Pradze. 

Gdzie powstanie Strefa Czystego Transportu w Warszawie? Źródło: um.warszawa.pl
Gdzie powstanie Strefa Czystego Transportu w Warszawie? Źródło: um.warszawa.pl

Jednak dokładnych granic jeszcze nie znamy, ponieważ władze miasta ujawniły, że myślą nad poszerzeniem SCT z 7% do nawet 18% obszarów Warszawy. Decyzje mają zapaść jesienią. 

Po zakończeniu analiz dotyczących ustalenia nowego obszaru strefy, projekt uchwały o wprowadzeniu SCT zgłoszony zostanie pod obrady Rady m.st. Warszawy. Szacujemy, że na ostateczne określenie granic SCT potrzebujemy jeszcze kilka tygodni przekazał Tamas Dombi.

Jedno jest jednak pewne – Strefa Czystego Transportu w Warszawie będzie działać od 1 lipca 2024 roku. 

Kto wjedzie do SCT w Warszawie? Miasto przewiduje ulgi 

Wprowadzenie Strefy Czystego Transportu to proces rozłożony na kilka lat, który ostatecznie ma doprowadzić do ograniczenia wjazdu do miasta najstarszych, najbardziej trujących pojazdów. W pierwszym etapie z SCT mają być wykluczone pojazdy z silnikiem benzynowym, które nie spełniają przynajmniej normy Euro 2 oraz samochody z silnikiem Diesla poniżej normy Euro 4. To samochody wyprodukowane 27 i 18 lat temu, które stanowią około 2% wszystkich pojazdów poruszających się po Warszawie w tym momencie. Biorąc pod uwagę, że pod koniec 2022 roku liczba pojazdów zarejestrowanych w stolicy wyniosła dokładnie 2 139 666, dokładna liczba samochodów wyłączonych z wjazdu do SCT od 2024 roku to mniej niż 43 tys. 

Kto wjedzie do Strefy Czystego Transportu w Warszawie? Źródło: um.warszawa.pl
Kto wjedzie do Strefy Czystego Transportu w Warszawie? Źródło: um.warszawa.pl

Jednak władze miasta myślą nad rozwiązaniami, dzięki którym wprowadzenie Strefy Czystego Transportu nie wpłynie negatywnie na najuboższą część mieszkańców. Dodatkowo pod uwagę będą brane ulgi dla seniorów oraz osób z niepełnosprawnościami. 

Dlaczego Warszawa potrzebuje Strefy Czystego Transportu? 

Powód, dla którego Warszawa – tak jak 320 innych europejskich miast – planuje wprowadzić Strefę Czystego Transportu nie jest żadną enigmą. To odpowiedź na postulaty dotyczące poprawy jakości powietrza, zgłaszane przez mieszkańców i mieszkanki. Temat ten podnoszony był wielokrotnie przez organizacje pozarządowe i ruchy społeczne zajmujące się zdrowiem i jakością życia w mieście. Wdrożenie SCT to także obowiązek władz Warszawy, wynikający z realizacji Programu Ochrony Powietrza dla Województwa Mazowieckiego.

Na zanieczyszczenie powietrza pochodzące z rur wydechowych aut jesteśmy narażeni przez cały rok, szczególnie zaś zagrożone są dzieci, osoby starsze i osoby z chorobami układu oddechowego. Według Instytutu Zdrowia Globalnego z Barcelony (IS Global), gdyby stężenie dwutlenku azotu (NO2) w powietrzu spadło do poziomu rekomendowanego przez WHO (10m3) każdego roku w Warszawie uniknęlibyśmy przedwczesnej śmierci 743 osóbmówi Nina Józefina Bąk z Clean Cities Campaign. 

Z raportu NIK z 2014 roku wynika, że ruch samochodowy odpowiada za 63% zanieczyszczenia pyłami PM10 w Warszawie. Inny raport tej samej izby z 2020 r. podaje, że z zanieczyszczeń transportowych pochodzi ok. 75% tlenków azotu (NOx) w Warszawie. Z kolei badania dokonane jesienią 2020 roku przez zespół naukowców ICCT wskazuje, że najwięcej zanieczyszczeń w Warszawie pochodzi od starszych samochodów, zwłaszcza tych z silnikiem Diesla. Pomiary blisko 150 tys. pojazdów wykazały, że samochody wyprodukowane przed 2006 roku, choć stanowiły tylko 17% floty, odpowiadały za 37% emisji tlenków azotu (NOx) i 52% emisji pyłów (PM).

Strefa Czystego Transportu to wykluczenie komunikacyjne? 

Niektórym środowiskom, jak chociażby prawicowcom z Suwerennej Polski, plan wprowadzenia Strefy Czystego Transportu wydaje się pomysłem problematycznym. Po ogłoszeniu wyników konsultacji wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta powiedział, że SCT doprowadzi do wykluczenia komunikacyjnego 100 tys. osób, a pół miliona mieszkańców nie będzie mogło w ogóle wjechać swoim samochodem wewnątrz strefy miasta.

Przypomnijmy, że pojęcie wykluczenia komunikacyjnego dotyczy osób, które mają utrudniony lub całkiem ograniczony dostęp do transportu publicznego. Z raportu badań opinii mieszkańców Warszawy ws. Strefy Czystego Transportu wynika, że codziennie z komunikacji miejskiej korzysta 29% mieszkańców, a 20% osób robi to kilka razy w tygodniu. Tylko 7% nie robi tego nigdy. Z kolei liczba osób, która w ogóle nie porusza się samochodem jako kierowca wynosi 28%, a jako pasażer 21%. 

Jaki z tego wniosek? Warszawiacy i warszawianki już teraz chętnie korzystają z transportu publicznego, co potwierdza, że stolica Polski należy do dobrze skomunikowanych miast. Dlaczego więc utrudnienie poruszania się starymi samochodami we fragmencie miasta miałoby to zmienić na gorsze? Trudno stwierdzić. 

Przypomnijmy też, że pierwszy etap Strefy Czystego Transportu dotyczy wyłączenia z poruszania się wewnątrz wyznaczonych granic zaledwie 2% samochodów zarejestrowanych w Warszawie, czyli około 43 tys. pojazdów. Jakim cudem tak mała liczba miałaby pomieścić pół miliona osób, czyli prawie 50% mieszkańców? Na to odpowiedzi też nie znamy. 

Są ambicje, brakuje konkretów

Znacznie bardziej przekonujące są opinie ekspertów, poparte rzetelnymi analizami. Niestety wiele z nich wskazuje na to, że propozycje Warszawy pozostawiają wiele niewiadomych, a to stwarza duży problem dla mieszkańców. 

Im wcześniej warszawiacy poznają ostateczne granice strefy i harmonogram jej wprowadzania tym lepiej. Jest zrozumiałe, że po konsultacjach potrzeba trochę czasu na dopracowanie nowego wariantu strefy. Jednak między podjęciem ostatecznej decyzji przez radnych, a praktycznym wdrożeniem – planowanym na przyszły rok – musi być dość czasu, by mieszkańcy i mieszkanki miasta poznali zasady, a urzędnicy przygotowali się do wejścia strefy w życie komentuje Urszula Stefanowicz z Polskiego Klubu Ekologicznego Okręgu Mazowieckiego. 

Co więcej, tyle zachodu musi również przynieść konkretne efekty, czyli widoczną poprawę jakości powietrza. Clean Cities Campaign podkreśla, że pierwotna propozycja SCT dla Warszawy rozwiąże problem zanieczyszczeń powietrza dopiero w 2028 roku, gdy do strefy nie będą mogły wjeżdżać diesle starsze niż 13 lat. Faktycznie, spadek dwutlenku azotu nastąpi już po 2024 roku, ale nadal poziom stężenia tego związku będzie czterokrotnie wyższy niż norma dopuszczalna przez Światową Organizację Zdrowia. 

Dobre praktyki z innych europejskich miast wskazują – strefa powinna być na tyle ambitna jeśli chodzi o zakres i obszar, aby przyniosła widoczną poprawę jakości powietrza. Jednocześnie powinna być zakomunikowana na tyle wcześnie, aby dać czas kierowcom na przygotowanie się do zmiany. Jeśli radni Warszawy nie zdecydują o wprowadzeniu sensownej SCT teraz, to przez kolejne lata będziemy tracić czas i zdrowie, wdychając szkodliwe dla nas powietrzepodsumowuje Nina Józefina Bąk z Clean Cities. 

Źródła: um.warszawa.pl, warszawa.naszemiasto.pl, poland.cleancitiescampaign.org, pap.pl

Fot. główna: Canva, um.warszawa.pl

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.