Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Wyższe opłaty za parking dla ciężkich aut. Dotkną nie tylko kierowców SUV-ów

Wyższe opłaty za parking dla ciężkich aut. Dotkną nie tylko kierowców SUV-ów

Wyższe opłaty za parking dla ciężkich aut. Dotkną nie tylko kierowców SUV-ów

Paryż już niedługo podwyższy opłaty za parking dla cięższych samochodów. Więcej zapłacą głównie kierowcy SUV-ów, zarówno tych spalinowych, hybrydowych, jak i elektrycznych. Działania to efekt referendum, w którym ponad połowa mieszkańców stolicy Francji opowiedziała się za takim rozwiązaniem. Kierowcy SUV-ów zapłacą trzykrotnie więcej niż właściciele mniejszych aut.

Reklama

Właściciele SUV-ów zapłacą więcej za parking. To efekt referendum

W niedzielę 4 lutego paryżanie wzięli udział w referendum, które może stać się precedensem do zmian w polityce parkingowej europejskich miast. Aż 54,5% głosujących opowiedziało się za podwyższeniem opłat parkingowych dla cięższych aut. Droższy parking ma dotyczyć samochodów spalinowych i hybryd typu plug-in o wadze powyżej 1,6 tony oraz pojazdów całkowicie elektrycznych ważących więcej niż 2 tony. Jak więc widać nowe stawki nie dotyczą wyłącznie SUV-ów, choć to właśnie te auta najczęściej charakteryzują się tak dużą wagą.

Ile dokładnie zapłacą teraz paryscy kierowcy większych aut? Opłaty wzrosną trzykrotnie – w centrum miasta z 6 do 18 euro (ok. 78 zł) za godzinę, a w dzielnicach obrzeżnych z 4 do 12 euro (ok. 52 zł) za godzinę. Co istotne z podwyżek zwolnieni będą posiadacze SUV-ów mieszkający w strefach płatnego parkowania, służby opieki, a także m. in. hydraulicy, elektrycy czy pracownicy serwisów naprawczych.

Według merki Paryża (odpowiednik polskiego prezydenta miasta lub burmistrza) Anne Hidalgo, SUV-y zajmują zbyt dużo miejsca i szkodzą klimatowi przez wyjątkowo duże emisje spalin. Hidalgo znana jest z tego, że w swojej polityce zarządzania miastem wyjątkowo mocno stawia na uczynienie go przyjaźniejszym dla pieszych i rowerzystów. Merka od dawna współpracuje z Carlosem Moreno, twórcą idei miasta 15-minutowego. Warto podkreślić, że w ciągu ostatnich 4 lat liczba SUV-ów w Paryżu wzrosła o prawie dwie trzecie. Obecnie auta te stanowią 15% prywatnych pojazdów zaparkowanych na ulicach tego miasta, a więc są ich 172 tysiące.

Czy Paryż wyznaczy nowy trend? Coraz szersze auta to mniej miejsca na miejskich parkingach

Co ciekawe frekwencja w referendum nie była zbyt duża. Z 1,3 mln uprawnionych do głosowania paryżan do urn poszło zaledwie 5,68%. Mimo tego wyniki są wiążące dla władz miasta, a jak zapowiada Hidalgo nowe stawki mają zacząć obowiązywać już we wrześniu bieżącego roku.

Nie jest to pierwsza tego typu interesująca inicjatywa merki Paryża. W ubiegłym roku w stolicy Francji również odbyło się referendum dotyczące kwestii transportu w mieście – głosowanie dotyczyło zakazu korzystania z popularnych hulajnóg elektrycznych wynajmowanych na minuty przez aplikację. Za takim pomysłem opowiedziało się aż 89% głosujących, więc od września 2023 w Paryżu faktycznie nie da się już wypożyczyć elektrycznych hulajnóg.

Paryż, choć jest pierwszą europejską stolicą, która zdecydowała się na podwyższenie opłat za parking dla cięższych samochodów, wcale nie jest pierwszym miastem, które to zrobiło. Uprzedził go francuski Lyon, w którym posiadacze SUV-ów zapłacą nawet 30 euro więcej niż jeżdżący pojazdami elektrycznymi. Kraj nad Sekwaną rozpoczyna trend, który już wkrótce może przyjąć się również w innych miastach Europy.

Jak wynika z badań Transport & Environment, nowe samochody w Europie stają się szersze o średnio 1 cm co dwa lata. Około połowa sprzedawanych fabrycznie samochodów jest już za szeroka na miejsce parkingowe o minimalnych wymiarach w wielu krajach na starym kontynencie. Ten fakt, połączony z rosnącą popularnością SUV-ów, może spowodować niebywałe problemy z większymi samochodami zajmującymi miejsca na parkingach dużych metropolii.

– Badania pokazują, że na SUVy najczęściej decydują się najbogatsi. Wszyscy żyjemy na tej samej planecie, to wspólna sprawa, dlatego zamożni także powinni poczuć ciężar ochrony klimatu. Wyższe opłaty za parkowanie będą więc formą redystrybucji sprawiedliwej społecznie. Jeżeli miasto mądrze rozdysponuje nowe środki, skorzystają na tym wszyscy niezależnie od zasobności portfela – mówi Szymon Żuławiński z Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych.

– Czytaj także: The Line – miasto przyszłości czy urbanistyczny koszmar?

Źródła: rmf24.pl, wyborcza.biz, autokult.pl, pap.pl, informacja prasowa – FPPE

Fot. Canva (Westhoff, Alex Zhernovyi)

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.