Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Zachodzące Słońce czerwone od dymu – skutki pożarów w Kanadzie odczuwalne w Europie 

Zachodzące Słońce czerwone od dymu - skutki pożarów w Kanadzie odczuwalne w Europie

Zachodzące Słońce czerwone od dymu – skutki pożarów w Kanadzie odczuwalne w Europie 

Pożary w kwietniu i maju, których doświadczyła Kanada, staje się odczuwalny w innych miejscach świata. Problemem już nie jest ogień, tylko zanieczyszczone powietrze. Dym jest już w Europie, a w kolejnych dniach prognozowane są jego kolejne napływy. 

925x200 1
Reklama

Coraz więcej pożarów

Ze względu na susze płoną wielkie obszary lasów. Środkowa Kanada przez utrzymujące się tam pożary ogłosiła pod koniec maja stan wyjątkowy. Z zagrożonych obszarów ewakuowano tysiące osób. Prognozy są bardzo niekorzystne. Władze Kanady prognozują, że w związku z ekstremalnymi suszami kolejnych pożarów, w tych samych regionach, będziemy doświadczać w czerwcu i lipcu.

Analiza zdjęć satelitarnych z ostatnich dwóch tygodni pokazała ekstremalne zachowanie ognia – kształtowanie się chmury typu pyrocumulus, które wczesniej były rzadkością, bo oznaczają szczególnie gorący i intensywny pożar. To właśnie za ich sprawą dym łatwo unosi się wysoko w atmosferę i przemieszcza się na duże odległości. Pierwsze jego strumienie są już w Europie, a naukowcy przewidują, że kolejne dotrą nad Europę w tym tygodniu.

Gdzie dotarł dym z Kanady?

Dym z pożarów, które trawiły Kanadę przekroczył Ocean Atlantycki i dotarł już do Europy. Europejski serwis monitoringu jakości powietrza Copernicus (CAMS) najwyższe stężenie zaobserwował w Grecji i Francji. Pierwsze smugi zostały zauważone nad Morzem Egejskim już 18 i 19 maja. Kolejny raz zaobserwowano znaczące prądy powietrza z Kanady 1 czerwca w Europie północno-zachodniej.

Znacznie gorzej sytuacja wygląda w Stanach Zjednoczonych, gdzie dym utrzymuje się w dolnych warstwach atmosfery. Z tego powodu we wschodniej, środkowo-zachodniej i południowej części USA Agencja Ochrony Środowiska ustawiła alarmy ostrzegające przed stanem powietrza. Ludzie mogą pozostawać aktywni na zewnątrz, ale objawy duszności, kaszlu i nieprzyjemnego uczucia w klatce piersiowej powinny skłonić do ograniczenia aktywności.

Co nam grozi?

Dym, który dotarł do Europy z pożarów w Kanadzie, na szczęście nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia mieszkańców Polski, ponieważ znajduje się na dużych wysokościach. Dlatego nie powinien mieć więc znaczenia dla ludzi i zwierząt przy powierzchni Ziemi. Jedynymi obserwowanymi zjawiskami w Polsce może być zamglone niebo oraz wyjątkowy kolor zachodzącego Słońca, które stanie się intensywnie czerwone lub pomarańczowe.

Należy jednak pamiętać, że na dym z pożarów lasów jest bardzo szkodliwy, a tego rodzaju zjawiska coraz częściej dotykają polskę. Pokazały to ostatnie pożary w Biebrzańskim Parku Narodowym i Borach Tucholskich. Wpływ dymu na ludzkie zdrowie jest coraz pilniejszym obszarem badań medycznych. 

Nie ma neutralnego poziomu narażenia na dym z pożarów lasów. Szczególne zaniepokojenie wywołują te z nich, które sugerują, że tego rodzaju zanieczyszczenie powietrza jest 10 razy bardziej toksyczne niż smog typowy dla środowiska miejskiego. 

Pożar lasu – co robić?

W przypadku dostrzeżenia pożaru lasu, należy przede wszystkim niezwłocznie powiadomić straż pożarną pod numerem 998 lub 112. Następnie ostrzeż osoby, które znajdują się w strefie zagrożenia oraz najważniejsze: nie zbliżaj się do pożaru!

Zobacz też: Torf, trawy i człowiek. Kulisy wiosennych pożarów w parkach narodowych

Źródła: Nauka w Polsce, CAMS, First Street Foundation, The Guardian, Lasy Państwowe,

Fot. Canva (Moment of Perception Photography)

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.