Ekologia Odpady Covida – nowy rodzaj zanieczyszczeń 14 czerwca 2020 Ekologia Odpady Covida – nowy rodzaj zanieczyszczeń 14 czerwca 2020 Przeczytaj także Ekologia Naturalne nie takie dobre, jak mogłoby się wydawać. Zaskakujące wyniki badań Wbrew powszechnej opinii, naturalne materiały mogą czasami szkodzić przyrodzie bardziej, niż tworzywa sztuczne. Takie wnioski wysnuli naukowcy po przeprowadzeniu badania na dżdżownicach z udziałem włókien celulozowych. Ekologia Uprawa roślin bez światła? To może być prawda Niedawno naukowcy zaproponowali alternatywne do fotosyntezy, czyli elektro-rolnictwo. Metoda ta ma zastąpić fotosyntezę – nie wymaga światła, a do tego radykalnie ogranicza ilość ziemi potrzebnej do upraw. Francuska organizacja non-profit Opération Mer Propre, pod koniec maja zaczęła alarmować o coraz większej ilości maseczek i rękawiczek, które trafiają do mórz i oceanów. Ekolodzy ostrzegają, że pandemia koronawirusa może przyczynić się do powstania nowego rodzaju zanieczyszczeń – odpadów Covida. Reklama Przed wybuchem pandemii naukowcy i ekolodzy ostrzegali o wysokim poziomie zanieczyszczeń odpadami z tworzyw sztucznych. Według szacunków ONZ z 2018 r. do mórz i oceanów trafia aż 13 mln ton plastiku rocznie. Spis treści ToggleMaseczki i rękawiczki „pamiątką” dla przyszłych pokoleńMaseczek i rękawiczek więcej niż meduzEkologiczna bomba Obawy nie tylko w Europie Maseczki i rękawiczki „pamiątką” dla przyszłych pokoleń Organizacja Opération Mer Propre, która regularnie oczyszcza Lazurowe Wybrzeże z plastikowych śmieci zwraca uwagę, że od czasu wybuchu pandemii rękawiczki, maseczki czy butelki po płynach dezynfekujących stanowią coraz większy procent wszystkich śmieci. Joffrey Peltier, jeden z członków organizacji nazwał ten rodzaj zanieczyszczeń „odpadami Covida”. – To tylko kolejny element szczątków morskich ‒ powiedział Gary Stokes z OceansAsia porównując maski do plastikowych toreb lub słomek. – Nie są ani lepsze ani gorsze od pozostałych zanieczyszczeń, to kolejny przedmiot, który zostawiamy jako dziedzictwo następnemu pokoleniu. Maseczek i rękawiczek więcej niż meduz Już ilość maseczek jednorazowych, które zamówiły władze Francji robi wrażenie – dwa miliardy. Gdyby tę liczbę pomnożyć przez ilość krajów, które mieszczą się w Europie, wynik byłby zatrważający. – Wiedząc to co się dzieje z nimi później, można pokusić się o stwierdzenie że… wkrótce będziemy mieć więcej masek niż meduz w Morzu Śródziemnym ‒ napisał Joffrey Peltier w mediach społecznościowych. Ekologiczna bomba Éric Pauget, francuski polityk, którego region obejmuje Lazurowe Wybrzeże podkreśla, że maski często zawierają tworzywa sztuczne, takie jak polipropylen. – Mające 450 lat żywotności, maski są ekologiczną bombą, biorąc pod uwagę ich trwałe konsekwencje środowiskowe dla naszej planety ‒ napisał w zeszłym miesiącu w liście do Emmanuela Macrona. Obawy nie tylko w Europie OceansAsia z Hongkongu zaczęła wyrażać podobne obawy. Na początku tego roku organizacja przeprowadziła badania szczątków morskich na niezamieszkanych wyspach Soko. Ujawniły one, że na plażach tego regionu zalega dziesiątki jednorazowych masek. – Na plaży o długości około 100 metrów znaleźliśmy ich około 70. Tydzień później pojawiło się kolejnych 30 masek. A to na niezamieszkanej wyspie pośrodku niczego – powiedział Gary Stokes z OceansAsia. Źródło: ekologia.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.