Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Dotacje do pojazdów elektrycznych i wodorowych. Czy warto skorzystać? Eksperci o programie “Mój elektryk”

Dotacje do pojazdów elektrycznych i wodorowych. Czy warto skorzystać? Eksperci o programie “Mój elektryk”

Niedawno ruszyła trzecia odsłona rządowego programu dofinansowań do samochodów elektrycznych i wodorowych “Mój elektryk”. Czy jesteśmy bliscy kompleksowego wsparcia zeroemisyjnych pojazdów? 

Reklama

Dotacje do e-mobility i napędu wodorowego

Program„Mój elektryk” dla osób fizycznych działa już od 12 lipca br. Kwota dotacji wynosi 18 750 zł, a w przypadku rodzin wielodzietnych ­– 27 tys. zł. 

O dotacje mogą ubiegać się od teraz również przedsiębiorcy, firmy i instytucje: firmy, jednostki sektora finansów publicznych, instytuty badawcze, stowarzyszenia, fundacje, spółdzielnie, rolnicy indywidualni oraz kościoły i inne związki wyznaniowe. NFOŚiGW dołożyło 200 mln zł do puli “Mojego elektryka”, która w sumie wynosi 700 mln zł.

Na osobowego elektryka firma może uzyskać dotację w wysokości od 18 750 tys. zł do 27 tys. Większa dotacja przyznana będzie temu, kto zadeklaruje, że roczny przebieg pojazdu wyniesie co najmniej 15 tys. km. O kosztach elektryków mówi Jan Wiśniewski, kierownik Biura Badań i Analiz PSPA. 

Zgodnie z zapowiedziami NFOŚiGW przedsiębiorcy nabywający zeroemisyjne pojazdy osobowe kategorii M1 będą mogli liczyć na dofinansowanie w wysokości 18 750 zł lub 27 000 zł, o ile zadeklarują średnioroczny przebieg wyższy niż 15 000 km. Maksymalna cena pojazdu objętego wsparciem wyniesie 225 000 zł brutto w przypadku beneficjentów, którzy nie są płatnikami VAT, 248 205 zł brutto w przypadku firm mogących odliczyć 50% podatku VAT oraz 276 750 zł brutto w przypadku podmiotów odliczających 100% podatku VAT.

Natomiast na pojazdy dostawcze będzie można otrzymać dotację w wysokości 50 tys. zł do 70 tys. zł. Maksymalna kwota dofinansowania stanowi 20% lub 30% kosztów kwalifikowanych kupna samochodu. 

Pełne uruchomienie programu „Mój elektryk” stanowi ważny lecz nie jedyny krok na drodze do uruchomienia kompleksowego programu wsparcia elektromobilności w Polsce. Ostatnie komunikaty ze strony NFOŚiGW napawają jednak optymizmem – mówi Maciej Mazur, Dyrektor Zarządzający PSPA.

Szanse e-mobility w Polsce: leasing i dotacje dla firm

W drugiej odsłonie “Mojego elektryka” NFOŚiGW wsparł zakup i leasing elektryków. Jak dodaje Maciej Mazur to ta opcja, jest szczególnie istotna w rozwoju e-mobility.

To (dofinansowanie dla firm, przyp. red.) w przypadku EV szczególnie atrakcyjna forma. W tym kontekście ogłoszenia listopadowego naboru jest oczywiście ważne, jednak z perspektywy rozwoju polskiej elektromobilności bardziej istotne jest ogłoszenie podpisania pierwszych umów pomiędzy leasingodawcami a BOŚ Bankiem, który w imieniu NFOŚiGW będzie dystrybuował dotacje do leasingu i wynajmu długoterminowego.

Leasingu z dopłatą udzielają firmy leasingowe, które nawiążą współpracę z BOŚ. Dopłaty do leasingu są przeznaczone w szczególności na zakup pojazdów kat. M1, czyli samochodów osobowych do przewozu max. 8 osób i pojazdów kat. N1, dostawczych o masie do 3,5 t. Wysokość dopłaty do leasingu jest uzależniona od kategorii leasingobiorcy i typu pojazdu.

Czy to przedsiębiorcy wpłyną na rozwój elektormobilności w Polsce? O tym, jak dofinansowania dla instytucji i firm będą kształtować rynek w przyszłości mówi Rafał Olejnik, ekspert z dziedziny elektromobilności.

Uważam, że to właśnie grupa przedsiębiorców, którzy dokładnie kalkulują koszty prowadzenia biznesu, będą grupą, która napędzi rozwój elektromobilności w Polsce, ponieważ to właśnie zwracają szczególną uwagę na aspekt ekonomiczny – komentuje Rafał Olejnik, Kierownik Działu Elektromobilności w Columbus i dodaje: W Polsce funkcjonuje wiele firm zagranicznych, które przenoszą swoje strategie związane z elektromobilnością również do Polski i to one będą odpowiadały za wzrost liczby pojazdów elektrycznych. 

WE
W styczniu 2022 roku NFOŚiGW rozpocznie nabór wniosków w nowym programie priorytetowym „Wsparcie infrastruktury do ładowania pojazdów elektrycznych i  infrastruktury do tankowania wodoru”.

Stacje ładowania

Dodatkowo NFOŚiGW przeznaczył pieniądze na rozwój infrastruktury ładowania i tankowania pojazdów bezemisyjnych. Elektryki oraz pojazdy wodorowe wymagają stworzenia komfortowych i łatwo dostępnych punktów ładowania, dlatego inwestycja w rozwijanie infrastruktury jest kluczowa, aby w ogóle rozwijać sektor bezemisyjnego transportu. NFOŚiGW przekaże na te cele 1,87 mld zł, z czego 1 mld zł na rozwój sieci elektroenergetycznej na potrzeby ładowarek pojazdów elektrycznych, a 870 mln zł na inwestycje w ładowarki i stacje tankowania wodoru.

Na rozwój elektromobilności w Polsce liczy Anna Moskwa, niedawno powołana minister klimatu:

 – W Polsce obecnie zarejestrowanych jest ponad 32 tys. samochodów osobowych z napędem elektrycznym, niemal 1,5 tys. elektrycznych pojazdów dostawczych i ciężarowych, ok. 12 tys. elektrycznych motorowerów i motocykli oraz ponad 600 autobusów zasilanych prądem z baterii. Minister dodaje: – Te liczby będą jednak szybko wzrastać w związku z rozwijaniem programu „Mój elektryk”, który wspiera zakup i leasing aut zeroemisyjnych. Dlatego ministerstwo dostrzega potrzebę równoległej rozbudowy infrastruktury ładowania, czego wyrazem jest nowy program wsparcia ogłoszony przez Narodowy Fundusz. […]

źródło: mat. własne, informacje prasowe

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.