Dyrektor generalny Shella twierdzi, że koncern jest blisko podjęcia kluczowych decyzji w związku ze swoim wkładem w rozwój europejskiego wodoru. Międzynarodowa korporacja Eni chce w niecałe 30 lat wyprodukować 60 GW mocy z OZE. Czy ich obietnice się spełnią, a emisje i zanieczyszczenie środowiska paliwami kopalnymi zmniejszy?
Shell i wodór
Shell mocno angażuje się w wodorowy biznes. W ciągu kilku miesięcy planuje czterokrotnie zwiększyć swój wkład w branżę zwłaszcza w północno-zachodniej Europie. Dyrektor generalny Ben van Beurden, twierdzi, że czyni największe postępy spośród wszystkich koncernów w tym sektorze.
Dyrektor Shella wspomniał o produkcji dwóch rodzajów wodoru. Tego, wyprodukowanego zarówno z odnawialnych źródeł energii, jak i paliw kopalnych. Koncern prowadzi rozmowy z władzami Holandii i planuje budowę zielonego elektrolizera wodoru o mocy 200 MW w Rotterdamie. Shell uruchomił kilka miesięcy temu podobny, choć dużo mniej wydajny system w Pekinie na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich. Wodór służył do napędzania wodorowych samochodów.
W planach koncernu jest nie tylko produkcja wodoru, ale także magazynowanie i obrót energią. Równolegle z powodu działań koncernu i wybuchów przy okazji wydobycia sejsmicznego cierpieli lokalni mieszkańcy, zwłaszcza regionów w RPA. Inicjatorzy akcji #Shellmustfall twierdzą, że Shell nigdy nie będzie działać sprawiedliwie i nigdy nie będzie ekologiczną spółką. Planują całkowicie położyć kres działalności nie tylko Shella, ale i całego przemysłu paliwowego.
Francuski Total i wyścig o wodór
Z kolei francuskie przedsiębiorstwo petrochemiczne Total (TotalEnergies) otworzył swoją pierwszą stację wodorową w Niemczech 20 lat temu, czyli w 2002 roku. Od tego czasu połączył siły z pięcioma innymi partnerami branżowymi, aby stworzyć H2 Mobility. Obecnie obsługuje ponad 90 stacji paliw wodorowych w Niemczech i chce otworzyć kolejne 10. Stacje wodoru obsługują auta osobowe, jak i pojazdy ciężarowe, takie jak autobusy i śmieciarki.
TotalEnergies wprowadził też w 2018 roku mobilną stację tankowania wodoru. Pierwsza tego typu mobilna stacja zostanie użyta na torach wyścigowych do tankowania samochodu wodorowego podczas 24-godzinnego wyścigu Michelin Le Mans Cup.
Dyrektor generalny Total, Patrick Pouyanné, zapowiedział, że jest przygotowany na duży rozwój w zakresie zielonego wodoru, ale inwestycje na dużą skalę chce przeprowadzić poza Europą.

Wiatr w turbinie
Międzynarodowa korporacja Eni stawia na rozwój OZE. Jak na razie posiada 1 GW mocy zainstalowanej w energetyce odnawialnej, a do 2030 roku planuje zwiększyć tę liczbę do 15 GW. We Włoszech Eni posiada 350 MW mocy zainstalowanej w energetyce wiatrowej. Koncern przejął niedawno trzynaście lądowych farm wiatrowych we Włoszech, na których pracuje 256 turbin wiatrowych. W Grecji koncern przejął farmy wiatrowe o łącznej mocy około 800 MW. Eni podpisało też trzyletnią umowę partnerską z Międzynarodową Agencją Energii Odnawialnej (IRENA) na rzecz promowania energii odnawialnej i przyspieszenia transformacji energetycznej. W umowie widnieje zapis o szczególnym rozwoju biopaliw i energetyki wodnej i wykorzystaniu odnawialnych zasobów mórz. Eni razem z firmą GreenIT zainwestowali 800 mln euro, aby rozwijać energetykę słoneczną.
Według ekspertów z Global Energy Center ropa i gaz nadal będą odgrywać rolę w energetyce. W rękach decydentów jest teraz decydowanie o ciągłym zmniejszaniu efektu cieplarnianego oraz korzystaniu nie tylko ze źródeł odnawialnych, ale i metod redukowaniu emisji, czyli wychwytywaniu metanu i dwutlenku węgla.
źródło: eni.com, rechargenews.com, gasmobility.totalenergies.com
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.