Smog Krakowski Alarm Smogowy zbadał składy węgla w Małopolsce i na Śląsku 23 lipca 2018 Smog Krakowski Alarm Smogowy zbadał składy węgla w Małopolsce i na Śląsku 23 lipca 2018 Przeczytaj także Ekologia Wygląda jak drapieżnik, ale zjada… trawę. Poznajcie dżeladę brunatną Podczas wędrówki po Parku Narodowym Simien w Etiopii można spotkać nietypowego naczelnego podobnego do pawiana. Spłoszony obecnością człowieka samiec może w spektakularny sposób zawinąć górną wargę na nos, odsłaniając imponujące kły i gołe dziąsła. To doprawdy przerażający widok, ale ciekawski turysta nie ma się czego obawiać – dżelady brunatne tylko udają drapieżników, bo w rzeczywistości od mięsa wolą trawę. Ekologia Carbon Footprint Approved – certyfikat zielonej jakości od Carbon Footprint Foundation Różne formy certyfikacji ekologicznej mają na celu pomóc konsumentowi wybrać produkt czy usługę, które zostały wytworzone i dostarczone w przyjazny dla środowiska sposób. Krakowska Fundacja Carbon Footprint Foundation przyznaje znak towarowy Carbon Footprint Approved. Co oznacza ten certyfikat i jak można go pozyskać? Problemy związane ze smogiem coraz częściej skłaniają obywateli i lokalnych działaczy do tworzenia oddolnych inicjatyw, mających na celu walkę o poprawę jakości powietrza. Do takich projektów można zaliczyć Krakowski Alarm Smogowy, który zajmuje się kwestią nadmiernego zanieczyszczenia powietrza oraz edukacją mieszkańców na temat zagrożeń zdrowotnych powodowanych przez emisję szkodliwych substancji. O jednym z niedawnych działań – przebadaniu jakości węgla dostępnego w powszechnej sprzedaży, opowiedziała Anna Dworakowska, przedstawicielka Krakowskiego Alarmu Smogowego. Reklama „Przebadaliśmy 15 próbek węgla sprzedawanych na składach opałów w Małopolsce i na Śląsku. Badania pokazują, że z jednej strony jest całkiem sporo dobrego węgla, natomiast [można nabyć] też dość dużo węgla, który absolutnie nie powinien być sprzedawany do gospodarstw domowych. Znaleźliśmy węgiel o bardzo wysokiej zawartości wilgoci – aż do 30%, o bardzo wysokiej zawartości popiołu – również do około 30%, o zbyt wysokiej zawartości siarki oraz węgiel, gdzie ta kaloryczność, czyli wartość opałowa, była niska. Z tych wszystkich względów ten węgiel nie powinien trafiać do domowych kotłów oraz pieców”, podkreśliła Anna Dworakowska. Reklama Analizy przeprowadzone przez Krakowski Alarm Smogowy wykazały, że producenci oraz sprzedawcy opałów węglowych zbyt rzadko informują kupujących o parametrach jakościowych sprzedawanego węgla. Jeśli takie informacje uda się pozyskać, to bardzo często odbiegają one od jego rzeczywistej wartości opałowej. Kaloryczność węgla w większości przypadków zostaje zawyżona, w związku z czym klient płaci więcej za słabsze jakościowo paliwo. Działaczka Krakowskiego Alarmu Smogowego podkreśliła, że bieżące regulacje w tej dziedzinie nie zapobiegają sprzedaży ubogich energetycznie środków opałowych. „Nadal będzie można sprzedawać węgiel o bardzo wysokiej zawartości siarki, a co więcej nadal będzie można sprzedawać odpady węglowe: muły i flotokoncentraty, które po prostu będą mieszane z miałem i sprzedawane jako miał, ponieważ parametry w obecnej formie rozporządzenia na to pozwalają”, zauważyła Anna Dworakowska. Reklama Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.