Wiadomości OZE Minister Środowiska mówi o węglu i o OZE 14 maja 2018 Wiadomości OZE Minister Środowiska mówi o węglu i o OZE 14 maja 2018 Przeczytaj także Energia jądrowa Koniec 40-letniego zakazu? Dania rozważa powrót do atomu Po czterech dekadach zakazu wykorzystywania energetyki jądrowej w skandynawskim kraju, toczą się polityczne dyskusje by dokonać ponownego przełomu w polityce energetycznej. Rząd Dani w zeszłym tygodniu ogłosił, że rozpocznie analizę wykorzystania SMR-ów, jako uzupełnienia dla imponującej w tym kraju produkcji OZE. Energia jądrowa Najwięksi gracze chcą potrojenia mocy atomu – wśród nich spółka Orlenu Amazon, Google, Meta i inne duże firmy energetyczne podpisały zobowiązanie do potrojenia globalnej mocy elektrowni jądrowych do 2050 roku. Deklaracja została ogłoszona podczas konferencji CERAWeek 2025 w Hudson, a jednym z sygnatariuszy jest Orlen Synthos Green Energy (OSGE). Przełom dla polskich SMR-ów? Jak mówi Henryk Kowalczyk, obecny minister środowiska, w wywiadzie z Portalem Samorządowym podstawą bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju jest obecnie węgiel, ale trzeba koniecznie rozwijać alternatywne źródła energii, w tym szczególnie OZE. „OZE przyczynia się bowiem do ograniczenia emisji szkodliwych gazów i pyłów do atmosfery, co przekłada się na poprawę jakości powietrza w naszym kraju. Ponadto, wykorzystanie OZE wspiera realizację zobowiązań unijnych wynikających z polityki klimatyczno-energetycznej. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wspiera finansowo programy skierowane na rozwój odnawialnych źródeł energii w Polsce”, mówi szef resortu środowiska. Uważa on, że przyszłość OZE w naszym kraju to głównie instalacje fotowoltaiczne, biogazownie, hydroelektrownie i elektrownie geotermalne. Reklama „Chciałabym jednak podkreślić, że różne obszary kraju, ze względu na swoją specyfikę, mają różny potencjał w zakresie form energetyki odnawialnej. Dlatego ostateczny wybór rodzaju OZE, które na danym obszarze może przynieść największe korzyści, powinno pozostawić się władzom lokalnym, które najlepiej znają specyfikę danego regionu”, mówi minister. Kowalczyk podkreśla w rozmowie rolę swojego resortu w walce o lepszą jakość powietrza. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przeznaczyć ma na ten cel do 30 miliardów złotych w ciągu następnych dziesięciu lat. Jak mówi minister: „Walkę ze smogiem chcemy oprzeć na dwóch głównych elementach. Trzeci, czyli emisja z dużych zakładów – elektrowni czy ciepłowni – to kwestia, która jest już właściwie w sporej części rozwiązana. Zakłady te dysponują nowoczesnymi technologiami, a ewentualne braki mogą zrealizować w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Zostały nam więc dwa źródła emisji zanieczyszczeń powietrza – domy jednorodzinne i samochody”. źródło: wnp.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.