IKEA wprowadziła nową kolekcję pluszaków. Zabawki z serii BLÅVINGAD powstały z materiałów z recyklingu. Promocji produktów towarzyszy kampania reklamowa, w której poznajemy ich historię. Kolekcja zwraca uwagę na problem zanieczyszczenia mórz i oceanów.

Pluszaki z plastiku z recyklingu

Nową gamę pluszaków dostępnych w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Katarze, Egipcie i Omanie, IKEA promuje w ramach kampanii reklamowej „Skąd one pochodzą”. Na kampanię składają się trzy krótkie filmy wyświetlane w telewizji i puszczanie w radio oraz billboardy i plakaty umieszczone w przestrzeni miejskiej.

Bohaterami kampanii są rekin, płetwal błękitny i orka. W filmach widzimy pluszaki w przestrzeni domu. W zależności od pochodzenia zwierzęcia lektor z charakterystycznym akcentem opowiada widzom jego historie.

– Zajęło mi trochę czasu, zanim zapytałem rodziców o ich historię. Powiedzieli mi, że poznali się na pokładzie luksusowego jachtu, który pływał po Morzu Śródziemnym – mówi zabawka delfin i za chwilę dodaje – Moi rodzice to imprezowy kubek i słomka. Można o mnie powiedzieć, że jestem imprezowiczem – a tak naprawdę miękką zabawką w kształcie delfina wykonaną z oceanicznego plastiku.

Pozostali bohaterowie również opowiadają o swoim pochodzeniu. Wszyscy zostali zrobieni z plastiku wydobytego z mórz i oceanów.

Czas posłuchać dzieci

IKEA swoją kampanią zwraca uwagę na dwie ważne rzeczy. Jedną z nich jest ogromny problem zanieczyszczenia mórz i oceanów. To nie pierwszy raz kiedy firma podejmuje tematy związane z troską o środowisko naturalne. Ekologia to ważna część działalności IKEA.

– W IKEA wiemy, że na wielki sukces składają się drobne czyny. Zmiana przyzwyczajeń, oszczędzanie wody, recykling i wiele innych – to te małe rzeczy sprawiają, że świat wokół nas zmienia się na lepsze – czytamy na stronie.

IKEA: Szczęście sprzyja oszczędnym

Pluszaki z serii BLÅVINGAD zostały stworzone głównie z myślą o dzieciach. Dlatego przedstawiciele IKEA zaczęli od rozmowy z dziećmi. Dowiedzieli się, że dzieci zdają sobie sprawę z zanieczyszczenia mórz i oceanów. Dzieci w wieku od 4 do 14 lat powiedziały, że martwią się, że zwierzęta takie jak delfiny czy wieloryby, są narażone na śmierć z powodu zjedzenia plastiku. Dzieci podkreśliły, że chcą, aby dorośli wysłuchali ich, ponieważ troska o ocean jest niezbędna dla planety.

• Czytaj także: Ikea inwestuje w największą farmę wiatrową na świecie, pompy ciepła i oszczędzanie wody

Znaczenie mórz i oceanów

Morza i oceany są nam potrzebne z wielu względów. Są miejscem, z którego czerpiemy pożywienie, a kilkaset milionów ludzi znajduje tu zatrudnienie, utrzymując się z rybołówstwa. Oceany pochłaniają ciepło słoneczne i pomagają regulować temperaturę na lądzie. Działają jak grzejnik zimą i klimatyzator latem. Dają nam tlen – aż 70% pochodzi z oceanów. 

Są domem dla milionów roślin i zwierząt – od maleńkich organizmów jednokomórkowych po największe ze zwierząt żyjących na planecie (płetwal błękitny). Na otwartych wodach spotkamy wiele gatunków ryb, kalmary, delfiny czy wieloryby. Na dnie natomiast ostrygi, rozgwiazdy czy kraby. Każdego roku odkrywa się średnio 2000 gatunków morskich. Jednak naukowcy szacują, że 91% wciąż pozostaje niezidentyfikowanych.

Zagrożenia dla mórz i oceanów

Niestety nieodpowiedzialna i inwazyjna działalność ludzka sprawiła, że ekosystem oceaniczny jest zagrożony. Od XX wieku zakwaszenie mórz i oceanów wzrosło aż o 30%! Kwasowość negatywnie wpływa na organizmy wodne i prowadzi więc do powolnego zamierania różnorodnych ekosystemów.

Rosnąca z roku na rok temperatura powietrza wpływa też na temperaturę wody. Konsekwencje są zauważalne gołym okiem – zmiana kolorów, podnoszący się poziom mórz, częstsze silne sztormy.

Przełom w ochronie oceanów? Projekt “One Ocean” stawia ambitne cele dla Europy

Ogromną plagą są też śmieci. Co roku do środowiska morskiego trafia prawie 10 milionów ton plastiku! Odpady tworzą ogromne plamy śmieci. Najbardziej znanym „morskim wysypiskiem” jest Wielka Pacyficzna Plama Śmieci. Zgubione i porzucone sieci rybackie stanowią zagrożenie dla ryb, ptaków i ssaków morskich. Do skażenia wody przyczyniają się też statki, które rozlewają olej i śmieci czy przemysł i rolnictwo.

Według naukowców, do 2050 roku w oceanach może być więcej plastiku, niż ryb. Nie chodzi tu tylko o plastikowe butelki, reklamówki czy słomki – w ogromnej części jest to mikroplastik! 

• Może zainteresuje Cię jak chronić wody i zasoby mórz i oceanów?

źródło: mid-east.info, ikea.com

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.