Ochrona środowiska Ryby uzależnione od metamfetaminy, czyli jak nasze ścieki zmieniają zwierzęta 12 czerwca 2024 Ochrona środowiska Ryby uzależnione od metamfetaminy, czyli jak nasze ścieki zmieniają zwierzęta 12 czerwca 2024 Przeczytaj także Ochrona środowiska Aktywiści na rzecz ochrony środowiska walczą z centrami danych Aktywistka ekologiczna Julie Bolthouse wskazuje, że Północna Wirginia posiada najwięcej centrów danych na świecie. Jej zdaniem, nie jest to korzystne dla klimatu. Dlaczego? Ochrona środowiska Greenpeace złożył skargę na Polskę do Komisji Europejskiej o dewastację rzek Dziesięć aktywistów i aktywistek, które na co dzień działają w Greenpeace, oskarżyło Polskę o naruszenie unijnego prawa w zakresie ochrony polskich rzek. Sprawą ma zająć się Komisja Europejska. Leki, używki czy narkotyki, które zażywamy, nie są możliwe do przefiltrowania w pełni. Wydalane przez nas pozostałości po nich trafiają wraz ze ściekami do rzek, zamieszkałych przez zwierzęta. Jak się okazuje, może to wywierać duży wpływ na ich funkcjonowanie, a nawet możliwości przeżycia. Reklama Spis treści ToggleNarkotyki w rzekachSzokujące wyniki eksperymentu czeskich naukowcówZażywane przez nas leki zmieniają rybyEkologiczne leki? Narkotyki w rzekach W 2021 roku internet obiegły szokujące wyniki badań naukowców z Uniwersytetu Południowoczeskiego w Czeskich Budziejowicach, którzy dowiedli, że pstrągi są w stanie uzależnić się od metamfetaminy. Problem jest realny, bowiem oczyszczalnie nadal nie są przystosowane do filtrowania narkotyków wydalanych przez ludzi. W konsekwencji wraz ze ściekami do rzek, w których żyją zwierzęta, przedostają się substancje psychoaktywne, wywierając przez to wpływ na cały ekosystem. Co mówią o nas nasze ścieki? Szokujące wyniki eksperymentu czeskich naukowców Badacze poddali eksperymentowi 120 ryb. Połowa z nich (grupa kontrolna) przez osiem tygodni żyła w niezanieczyszczonej wodzie, zaś drugą połowę w takim samym przedziale czasowym hodowano w zbiorniku, którego woda skażona była obecnością narkotyków o stężeniu spotykanym w czeskich rzekach. Następnie przeniesiono pstrągi potokowe żyjące w zbiorniku z zakażoną wodą do takiego, w którym dopływ miała zarówno woda przefiltrowana, “czysta”, jak i ta zawierająca określoną dawkę amfetaminy. Okazało się, że osobniki z pierwszego akwarium, czyli tym bez substancji psychoaktywnych, nie wykazywały zainteresowania tą częścią zbiornika, do której dopływała skażona woda. Sytuacja wyglądała zupełnie inaczej w przypadku pstrągów, które przez osiem tygodni miały styczność z narkotykiem – te o wiele chętniej podpływały do takiej wody. Co więcej, zaobserwowano, że zarówno w tkance ich mózgu, jak i zachowaniu zachodziły wyraźne zmiany. Zwierzęta stały się dużo mniej aktywne i często traciły zainteresowanie jedzeniem, czy kojarzeniem w pary. Warto też podkreślić, że w środowisku naturalnym, ryby uzależnione od narkotyków mogą gromadzić się w pobliżu ujścia ścieków do rzeki, co może stanowić dla nich zagrożenie. Travis Scott, Elon Musk i Taylor Swift – czy to koniec ze śledzeniem samolotów celebrytów? Zażywane przez nas leki zmieniają ryby Niedawno w czasopiśmie Nature Sustainability ukazał się artykuł naukowy o podobnej tematyce. Tym razem jednak uwaga naukowców nie koncentruje się wyłącznie na narkotykach. Badacze wzięli pod lupę także skutki wydalanych przez ludzi składników farmaceutyków, które przedostają się wraz ze ściekami do rzek. Jeden z autorów badania, Michael Bertram, adiunkt na Szwedzkim Uniwersytecie Nauk Rolniczych, w wypowiedzi dla The Guardian ujawnił, że do środowiska w dużym stopniu przenikają między innymi takie substancje, jak: leki przeciwlękowe, antydepresyjne i przeciwpsychotyczne, kofeina, kokaina, metamfetamina oraz inne narkotyki. Niektóre z wymienionych są nastawione na wywołanie zmian biologicznych. Tym samym nie pozostają też obojętne dla środowiska. Mogą powodować dramatyczne wręcz skutki w kontekście funkcjonowania zamieszkujących je organizmów. Przykładowo, zbadano pod tym kątem zachowanie okonia europejskiego. Ten po zażyciu składników zawartych w antydepresantach może utracić swój naturalny strach przed drapieżnikami. Z kolei naukowcy z Uniwersytetu Umea, podczas jednego z przeprowadzonych eksperymentów – opisanego i opublikowanego w Science – zaobserwowali, że substancje z leków przeciwlękowych sprawiły, że ryby te chętnie odłączały się od grupy i żerowały w samotności, co w warunkach naturalnych może stanowić dla nich duże zagrożenie. Stawały się przy tym także bardziej agresywne. Mój Prąd 6.0 jednak po wakacjach Ekologiczne leki? W obliczu zagrożeń powodowanych coraz większą ilością dostarczanych do ekosystemów substancji, w przestrzeni publicznej pojawiły się głosy naukowców i osób skupionych wokół ochrony środowiska, postulujących produkcję leków ekologicznych. Chodzi o to, aby zreformować cykl życia produkcji leków, by stał się on mniej szkodliwy dla środowiska. W tym celu, jak głoszą naukowcy, należałoby przeszkolić farmaceutów, pracowników ochrony zdrowia oraz weterynarzy z zakresu wpływu leków na ekosystem. Ponadto postulują między innymi: przebadanie leków pod kątem wywieranych przez nie skutków na naturę oraz wprowadzenie zmian w procesie ich produkcji. Chodzi o modyfikacje, dzięki którym leki łatwiej rozkładałyby się po użyciu. Badacze podnoszą także kwestie rozwijania technologii oczyszczania ścieków, aby docelowo było ono bardziej skuteczne i zdolne do wychwytywania niektórych z substancji przed wpadnięciem do rzeki. Są niezależne i wytwarzają tani prąd – czy to rozwiązanie przyszłości? Źródła: „The urgent need for designing greener drugs”/nature.com, theguardian.com Fot.: gettyimages, gettyimagespro/canva.com Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.