Wiadomości OZE Szklane domy solarne – pomysł na kolonizację Marsa 11 grudnia 2017 Wiadomości OZE Szklane domy solarne – pomysł na kolonizację Marsa 11 grudnia 2017 Przeczytaj także Energia jądrowa Koniec 40-letniego zakazu? Dania rozważa powrót do atomu Po czterech dekadach zakazu wykorzystywania energetyki jądrowej w skandynawskim kraju, toczą się polityczne dyskusje by dokonać ponownego przełomu w polityce energetycznej. Rząd Dani w zeszłym tygodniu ogłosił, że rozpocznie analizę wykorzystania SMR-ów, jako uzupełnienia dla imponującej w tym kraju produkcji OZE. Energia jądrowa Najwięksi gracze chcą potrojenia mocy atomu – wśród nich spółka Orlenu Amazon, Google, Meta i inne duże firmy energetyczne podpisały zobowiązanie do potrojenia globalnej mocy elektrowni jądrowych do 2050 roku. Deklaracja została ogłoszona podczas konferencji CERAWeek 2025 w Hudson, a jednym z sygnatariuszy jest Orlen Synthos Green Energy (OSGE). Przełom dla polskich SMR-ów? Jeśli ludzie kiedykolwiek zaczną osiedlać się na Marsie, będzie to ogromna okazja, by od samego początku prowadzić zrównoważone budownictwo. Zespół z Massachusetts Institute of Technology (MIT) zaprojektował szklane kule, zasilane głównie energią słoneczną, które pewnego dnia mogą zostać zbudowane na Marsie. Kopuły, opracowane przez inżynierów z MIT, mają naśladować las. Ich korzenie będą sięgać głęboko pod ziemią, a systemy fotowoltaiczne na powierzchni będą generować energię elektryczną. Reklama Projekt ten, nazwany Redwood Forest, otrzymał właśnie pierwszą nagrodę w kategorii architektura w konkursie Mars City Design. Pod jedną taką kopułą schronienie ma znaleźć maksymalnie pięćdziesiąt osób. W środku będzie się znajdować otwarta przestrzeń, gdzie będą rosnąć rośliny, nawadniane wodą uzyskiwaną z czap lodowych na biegunach planety. Korzenie stacji mają zapewniać ludziom schronienie. Umieszczenie ich pod ziemią gwarantuje bezpieczeństwo, ochronę przed promieniowaniem, nagłymi zmianami temperatury etc. Miasto na Marsie, liczące dziesięć tysięcy osób, miałoby powstać przy wykorzystaniu właśnie takich kopuł. Przypominałyby one – fizycznie i funkcjonalnie – drzewa w lesie – tak opisuje je Valentina Sumni, doktorantka z MIT. Podstawą jest wykorzystanie lokalnych zasobów. „Każdy dom w Redwood Forest będzie zbierać energię słoneczną i wykorzystywać ją do przetwarzania i transportu wody przez swoją strukturę. Każde «drzewo» zaprojektowano jako środowisko wyładowane wodą, która wypełnia miękkie ścianki «komórek» drzewa, co pomaga w ochronie przed promieniowaniem oraz w chłodzeniu pomieszczeń. Woda wykorzystywana jest na farmach hydroponicznych do uprawy roślin czy hodowli ryb” – dodaje George Lordos, inny doktorant z MIT. Energia elektryczna dla habitatów ma być generowana przy pomocy paneli fotowoltaicznych. Prąd ten będzie używany między innymi do elektrolizy wody, co pozwoli otrzymywać tlen i wodór. Wodór ma być wykorzystywany jako paliwo do rakiet, a także do wyposażonych w komórki paliwowe pojazdów kołowych, które będą jeździć po powierzchni planety. Wodór będzie także pomagał w magazynowaniu energii, na wypadek np. burz piaskowych, uniemożliwiających korzystanie z PV. Pomysły, jakie zaprezentował zespół z MIT, sprawdzą się nie tylko na Czerwonej Planecie. Wiele z nich może przydać się także na Ziemi. Podziemne tunele pozwoliłyby rozładować ruch samochodowy na powierzchni – mogłyby nimi jeździć pojazdy elektryczne. Hydroponiczne ogrody pod miastami mogłyby hodować świeżą żywność dla mieszkańców, jednocześnie obniżając koszty transportu produktów rolnych. Tego rodzaju habitaty, jak mówią badacze z MIT, pozwoliłyby także na budowanie miast w naprawdę niesprzyjających warunkach – na pustyniach, dużych wysokościach czy na dnie morza. Źródło: MIT Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.