Zmiany klimatu Firmy naftowe mogą być sądzone za… morderstwo. To w związku z zabójczymi falami upałów 02 lipca 2024 Zmiany klimatu Firmy naftowe mogą być sądzone za… morderstwo. To w związku z zabójczymi falami upałów 02 lipca 2024 Przeczytaj także Zmiany klimatu “Ropa i gaz są darem od Boga” – takimi słowami prezydent Azerbejdżanu otworzył COP 29 COP to coroczny szczyt klimatyczny, podczas którego przedstawiciele państw spotykają się w celu ustalenia wspólnej polityki. Przez krytyków bywa określany “politycznym show”, które nie prowadzi do konkretnych rezultatów i zdecydowanych działań. Jak jest naprawdę? Czy decyzje podjęte na tegorocznej konferencji będą miały realny wpływ na pogarszający się stan planety? Jak do ograniczenia emisji gazów mają się słowa gospodarza konferencji? Zmiany klimatu Emisje CO2 nadal rosną. Czy uda się osiągnąć cele porozumienia paryskiego? Porozumienie paryskie z 2015 roku wymuszało na największych emitentach gazów cieplarnianych przedstawienie scenariuszy ograniczenia emisji do 2020 roku i ich stopniowe wprowadzanie. Trwający szczyt klimatyczny COP29 to okazja do zrewidowania tych założeń. Wnioski nie są optymistyczne – sekretarz generalny ONZ podsumowuje rok 2024 jako “klasę mistrzowską w zakresie niszczenia klimatu”. Amerykańska organizacja non-profit Public Citizen opublikowała prawniczą ekspertyzę, wedle której wielkie koncerny naftowe mogą być sądzone za… morderstwo. Chodzi konkretnie o falę upałów, która nawiedziła w ubiegłym roku stan Arizona. Zginęło podczas niej ponad 300 osób, a według badaczy ekstremalne warunki były spowodowane zmianami klimatu. Te z kolei wywołane są w dużej mierze przez działalność naftowych gigantów. Według dokumentu może to czynić te firmy odpowiedzialnymi za śmierć setek osób. Reklama Ofiary śmiertelne upałów w Arizonie. Kto jest za nie odpowiedzialny? W lipcu i sierpniu ubiegłego roku Arizonę nawiedziła fala ekstremalnych upałów. W jej trakcie przez 31 dni z rzędu maksymalna temperatura w ciągu doby przekroczyła 43°C (110°F). W stolicy stanu, Phoenix, lipiec był najcieplejszym miesiącem dla jakiegokolwiek miasta w historii USA, a termometry przez kilkanaście dni pokazywały nawet 115°F, co równa się przeszło 46°C. W wyniku tej pogodowej anomalii w samym hrabstwie Maricopa, gdzie znajduje się Phoenix, zginęło w ubiegłym roku 579 osób. Jest to wzrost o 50% względem 2022 roku. Ok. 45% zmarłych to osoby w kryzysie bezdomności lub skrajnie biedne, które nie mogły znaleźć schronienia przed słońcem. Jest to związane z panującym w mieście kryzysem mieszkaniowym. Oprócz wspomnianych wyżej ekstremalnie wysokich temperatur w dzień, noce również nie były w Phoenix chłodne – przez 35 dni (nowy rekord) termometry po zachodzie słońca nie pokazywały mniej niż 90°F (32°C). Co z odpowiedzialnością koncernów paliwowych? Jak wskazują badania naukowców zajmujących się klimatem, podobne ekstremalne zjawiska pogodowe nie występowałyby, gdyby nie zmiany klimatu. Te z kolei są spowodowane m. in. ekstensywną eksploatacją paliw kopalnych przez wielkie koncerny naftowe. Prawnicy z Public Citizen, idąc tą logiką doszli do wniosku, że firmy zajmujące się tego typu działalnością mogą być zaskarżone do sądu jako odpowiedzialne za morderstwo (ang. murder) drugiego stopnia lub pozbawienie życia (ang. manslaughter). Sekretarz ONZ wzywa do zakazu reklamowania paliw kopalnych. “Ojcowie chrzestni klimatycznego chaosu” Aktualnie amerykańskie miasta pozywają naftowych gigantów, jednak są to głównie sprawy cywilne. Podobny charakter miał, chociażby wyrok brytyjskiego Sądu Najwyższego z 20 czerwca br., wedle którego przy wydawaniu decyzji środowiskowych dla inwestycji naftowych, samorząd powinien wziąć pod uwagę zanieczyszczenia spowodowane przez spalanie wydobytego surowca. Była to jednak sprawa przeciwko samorządowi, a nie firmie. Sprawy cywilne nie wystarczą. Czas na prawo karne Prawnicy z Public Citizen postulują, że firmy zajmujące się wydobyciem paliw kopalnych mogą być również zaskarżone z poziomu prawa karnego. – Mimo że sprawy cywilne wciąż są istotne, czasami tylko nasze prawo karne jest w stanie zmierzyć krzywdę, która została wyrządzona – mówi Cindy Cho, była prokuratorka federalna i współautorka dokumentu. – Jeżeli wywołane przez człowieka zmiany klimatu zabijają ludzi, a organizacje, które je wywołują znają ryzyko, to oczywiste że zarzuty karne mogą być dokładnie tym, czego społeczeństwo oczekuje. W amerykańskim prawie istnieje rozróżnienie między morderstwem a pozbawieniem życia, jednak według Public Citizen naftowe koncerny mogą być w tym przypadku oskarżone o obydwa te przewinienia. W przypadku pozbawienia życia (ang. manslaughter) złożenie sprawy do sądu może nastąpić, jeżeli prokuratura udowodniła, że strona zaskarżona spowodowała śmierć ofiary i działała lekkomyślnie. Jeśli chodzi o zabójstwo drugiego stopnia (ang. second degree murder) oprócz powyższych należy również wykazać, że działania sprawcy spowodowały poważne ryzyko śmierci oraz że działał on w okolicznościach świadczących o skrajnej obojętności na życie ludzkie. Powyższe wnioski nawiązują do prawa stanowego Arizony. Dokument autorstwa Public Citizen jest jedynie opinią prawną, na ten moment żadne faktyczne zarzuty karne dotyczące morderstwa czy pozbawienia życia przeciw koncernom naftowym nie zostały wniesione. – Czytaj także: Ekstremalne upały na południu Europy. Są ofiary śmiertelne Źródła: theguardian.com, citizen.org Fot. Canva (BeritK, Pavel Danilyuk) Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.