Energia wiatrowa Największa lądowa farma wiatrowa w Szwecji. Czy inwestycja zadowala Szwedów? 02 marca 2021 Energia wiatrowa Największa lądowa farma wiatrowa w Szwecji. Czy inwestycja zadowala Szwedów? 02 marca 2021 Przeczytaj także Energia wiatrowa Potencjał rozwoju polskiego offshore [RAPORT] Polityka Insight opublikowała najnowszy raport na temat polskiej energetyki wiatrowej na morzu. Jakie rysują się przed nią perspektywy i kto rozwinie farmy wiatrowe na Bałtyku? Energia wiatrowa Olbrzymia inwestycja Duńczyków. Ruszył przetarg na sześć nowych farm wiatrowych Duńskie ministerstwo energii ogłosiło przetarg na największą jak do tej pory inicjatywę w sektorze morskich elektrowni wiatrowych. Chodzi o sześć nowych farm, które mają mieć łączną moc aż 10 GW. W Danii energetyka wiatrowa jest bardzo dobrze rozwinięta, a wspomniane elektrownie mogą dodatkowo poprawić tę sytuację. Szwecja planuje, by do 2040 roku cała energia elektryczna w kraju pochodziła ze źródeł odnawialnych. Moce elektrowni wiatrowych mają wzrosnąć do 100 TWh, z czego 80 TWh mają wytwarzać farmy lądowe. Jednak Szwedzi zaczynają patrzeć na gigantyczne wiatraki z coraz mniejszą sympatią. Reklama Projekt największej farmy lądowej Producent elektrowni wiatrowych General Electric pozyskał zamówienie na dostawę elektrowni wiatrowych o jednostkowej mocy 5,5 MW i średnicy łopat wirnika 158 metrów. Instalacje trafią na farmę wiatrową Önusberget w północnej Szwecji. Tym samym będzie to największa w Europie lądowa farma wiatrowa z pojedynczym punktem przyłączenia do sieci. Wyprodukowana w Önusberget energia elektryczna zaspokoi roczne potrzeby ok. 200 tys. gospodarstw domowych. Zielona energia, ale nie za wszelką cenę Jak podaje Charlie Duxbury z POLITICO, Szwedzi nie są już tak optymistycznie nastawieni do energii z wiatraków jak jeszcze 10 lat temu. Z badań Uniwersytetu w Göteborgu wynika, że za budową elektrowni wiatrowych opowiada się 65% obywateli, w porównaniu do 80% przed dekadą. Liczba martwych ptaków spadła o 70% po oznakowaniu turbin wiatrowych Głównym argumentem przeciwko budowie farm wiatrowych są szkody, jakie wyrządzą one środowisku naturalnemu. Zwłaszcza że większość takich instalacji ma powstać w otoczeniu dzikiej przyrody. Turbiny na wzgórzu Ripfjället Oburzenie i sprzeciw wywołały plany niemieckiej firmy WPD, która zamierza zbudować 30 turbin o wysokości 250 metrów na wzgórzu Ripfjället, nieopodal wioski Malung w środkowej Szwecji. Lokalna rada zatwierdziła plan budowy i obecnie jest on rozpatrywany na szczeblu powiatowym. Arne Söderbäck, lider organizacji „Nie dla Energii Wiatrowej na Ripfjället” podkreśla, że turbiny wiatrowe stanowią zagrożenie m.in. dla pobliskich siedlisk orłów, rosomaków i niedźwiedzi. – Nie jestem przeciwnikiem turbin wiatrowych –komentuje Söderbäck. – Ale to nie jest dobre miejsce na ich budowę! Budujcie je w pobliżu miast, które potrzebują energii. Obawy budzi również morska energetyka wiatrowa. Pod koniec zeszłego roku na forum europejskim, organizacje środowiskowe przedstawiły zagrożenia dla środowiska w związku z rozwojem kompleksu turbin na morzach. Morskie farmy wiatrowe. Jak wpłyną na wodne ekosystemy? Źródło: gramwzielone.pl, onet.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.