Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Szef Saudi Aramco: Odejście od paliw kopalnych to “fantazja”

Szef Saudi Aramco: Odejście od paliw kopalnych

Szef Saudi Aramco: Odejście od paliw kopalnych to “fantazja”

Amin Nasser, szef Saudi Aramco, podczas niedawnej konferencji w Houston (Teksas, USA), stwierdził, że plan wycofania się z użytkowania paliw kopalnych jest “fantazją”. Prezes największego koncernu naftowego na świecie wprost powiedział, że jego zdaniem zapotrzebowania na ropę będzie tylko rosnąć.

CFF OPP Baner poziom mobile450 x 250CFF OPP Baner poziom 6.03.2023 1
Reklama

Kontrowersyjna wypowiedź naftowego potentata z Arabii Saudyjskiej

Wystąpienie Nassera na konferencji CERAWeek w Houston odbyło się szerokim echem w środowisku specjalistów od energetyki. Szef Saudi Aramaco wprost stwierdził, że globalne plany odejścia od paliw kopalnych są mrzonką, a ten sektor jeszczeprzez wiele lat będzie napędzał światową gospodarkę. Nasser w swojej wypowiedzi zwrócił uwagę na to, że trwająca właśnie transformacja energetyczna nie przynosi zakładanych skutków:

– W prawdziwym świecie aktualna strategia przemiany wyraźnie zawodzi na większości frontów – stwierdził szef Saudi Aramco. – Reset tej strategii jest pilnie potrzebny, a moja propozycja jest taka: powinniśmy porzucić fantazje o wycofaniu się z użytkowania nafty i gazu i zamiast tego inwestować w nie w sposób odzwierciedlający założenia popytu – proponował Nasser.

W swoim wystąpieniu dodał również, że sektor gazu od początku tego stulecia urósł aż o 70%, a przejście z węgla na gaz jest odpowiedzialne za ograniczenie emisji w USA o dwie trzecie. Szef Saudi Aramco zwrócił uwagę, że dalsze zapotrzebowanie na paliwa kopalne będą napędzać kraje tzw. globalnego południa, a więc te ze znacznie słabszą gospodarką. Według Nassera kraje otrzymują mniej niż 5% środków na inwestycje w OZE, mimo że mieszka w nich aż 85% populacji planety.

Czy i jak uda nam się odejść od paliw kopalnych?

Nasser zwracał też uwagę na niesłabnącą pozycję sektora paliw kopalnych. Zdaniem saudyjskiego biznesmena, udział węglowodorów w globalnym miksie energetycznym przez ostatnie 24 lat spadł o zaledwie 3 punkty procentowe – z 83% do 80%. Twierdził, też, że zapotrzebowanie na ropę naftową dalej rośnie i w bieżącym roku osiągnie swój dotychczasowy szczyt. Międzynarodowa Agencja Energetyczna prognozuje, że faktycznie, zapotrzebowanie na naftę jest coraz wyższe, jednak ostatnim momentem, w którym wartość ta będzie rekordowa, ma być rok 2030. Według Nassera sytuacja ta potrwa znacznie dłużej, a szczyt zapotrzebowania zostanie osiągnięty długo po tym terminie.

Czy naftowy baron z Arabii Saudyjskiej ma rację?  Czy globalne plany wycofania się z użytkowania paliw kopalnych są zbyt ambitne? Warto przyjrzeć się słowom, jakich używa Nasser w swojej wypowiedzi – użył wobec odejścia od węgla, nafty czy gazu określenia “phase out”. Tymczasem aktualny plan ONZ, ustalony podczas ubiegłorocznego szczytu klimatycznego COP28, przytacza tu wyrażenie “transition away”. Słowniki obydwa te zwroty tłumaczą jako “odstąpić”, “odejść”, jednak jest między nimi pewna różnica. “Phase out” jest bardziej stanowcze, a “transition away” zdecydowania łagodniejsze, implikuje mniej gwałtowne odejście.

Między innymi ze względu na nieporozumienie dotyczące tego, którego z dwóch określeń użyć w oficjalnym dokumencie po szczycie, obrady podczas COP28 skończyły się dzień później niż pierwotnie zakładano. Za stanowczym “phase out” było 130 krajów, a więc większość. “Transition away” postulowały głównie naftowe potęgi skupione w OPEC, w tym między innymi… Arabia Saudyjska. Więcej o wnioskach z ostatniego szczytu COP przeczytacie w poniższym tekście:

Zapotrzebowanie na naftę w krajach globalnego południa

Świat nie zamierza odchodzić od paliw kopalnych tak gwałtownie, jak być może myśli Amin Nasser. Warto jednak z jego wypowiedzi wyciągnąć jeszcze jeden istotny wniosek – szef Saudi Aramco zwrócił uwagę na to, że jego zdaniem popyt na paliwa kopalne będą napędzać kraje globalnego południa. Warto też zaznaczyć, że to właśnie te kraje najbardziej zabiegają o ekologiczne i niskoemisyjne rozwiązania, bowiem w pierwszej kolejności są zagrożone potencjalnymi zmianami klimatu.

Podane przez Nassera dane w tym temacie mijają się w prawdą, ale tylko w niewielkim stopniu. Według portalu Fortune kraje globalnego południa w 2022 roku odpowiadały za zaledwie 20% światowych inwestycji w czystą energię. Zapotrzebowanie na prąd jest w tych regionach olbrzymie – w Afryce Subsaharyjskiej (części kontynentu położonej na południe od Sahary) nadal żyje 600 milionów ludzi bez stałego dostępu do prądu.

Być może skupienie się na inwestycjach w krajach biedniejszych jest dobrą drogą do zmniejszenia zapotrzebowania na paliwa kopalne gospodarek globalnego południa? Sprawa jest oczywiście znacznie bardziej skomplikowana, ale jedno jest pewne – duże projekty OZE w Ameryce Północnej, Europie, Australii czy bogatszych rejonach Azji są dobre dla tych regionów. Ostatecznie jednak nie wystarczą, aby przeprowadzić ekologiczną transformację energetyczną na skalę globalną.

– Czytaj także: Już nie tylko technologie informatyczne. Jest branża, która oferuje wysokie zarobki i stabilną przyszłość

Źródła: cnbc.com, fortune.com, energetyka24.com

Fot. World Economic Forum, Canva (okugawa; dmitrynaumov)

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.