Fotowoltaika Zamrożenie cen energii a opłacalność fotowoltaiki w 2023 roku – wyliczenia 31 października 2022 Fotowoltaika Zamrożenie cen energii a opłacalność fotowoltaiki w 2023 roku – wyliczenia 31 października 2022 Przeczytaj także Fotowoltaika Chińskie panele fotowoltaiczne. Jak wpływają na rynek OZE? W ostatnich latach Chiny zmonopolizowały światowy rynek OZE. Ponad połowa sprzedawanych paneli fotowoltaicznych pochodzi z Azji. Jak import wpływa na rozwój zielonej energetyki w Polsce i na świecie? To szansa na tanią transformację czy niepotrzebna konkurencja dla lokalnego rynku? Fotowoltaika Co zrobić, gdy firma instalująca fotowoltaikę zbankrutowała? Poradnik dla poszkodowanych klientów Rosnąca popularność instalacji fotowoltaicznych sprawiła, że na rynku zaczęło pojawiać się coraz więcej firm oferujących tego typu panele. Zmiany w ustawie o OZE, które weszły w życie 1 kwietnia 2022 roku, sprawiły, że istnienie wielu firm stanęło pod znakiem zapytania. Co w takim razie zrobić, kiedy firma, która zamontowała nam fotowoltaikę lub wydzierżawiła grunt pod farmę PV, upadnie? Zamrożenie cen energii inaczej wpłynie na opłacalność fotowoltaiki u osób objętych systemem opustów, a inaczej na właścicieli PV w systemie net-billingu. Jak w świetle nowych przepisów wygląda opłacalność fotowoltaiki w 2023 roku? Reklama Spis treści ToggleZamrożenie cen energii a opłacalność fotowoltaikiOpłacalność fotowoltaiki w systemie opustówOpłacalność fotowoltaiki a net-billingOpłacalność fotowoltaiki w 2023 roku – wyliczeniaCzy limit 2000 kWh będzie wystarczający? Zamrożenie cen energii a opłacalność fotowoltaiki Zamrożenie ceny energii to efekt ustawy przyjętej przez sejm 7 października. Prezydent podpisał ustawę 14 października, a nowe przepisy obowiązywać będą od 1 grudnia 2022 roku i przez cały rok 2023. Ustawa obejmie gospodarstwa domowe oraz innych odbiorców objętych wsparciem. Nowe przepisy nie dotykają szczegółowo kwestii cen energii dla właścicieli fotowoltaiki, których jest w Polsce już ponad 1,13 mln. W dokumencie zasygnalizowano jedynie, że będą respektowane zasady dla odbiorców objętych systemem net-metering (system opustów) w kontekście rocznych limitów energii. Należy zatem nastawić się na analogiczne zasady jak dla pozostałych gospodarstw domowych. Zamrożenie cen energii inaczej wpłynie na opłacalność fotowoltaiki u osób objętych systemem opustów, a inaczej na właścicieli PV w systemie net-billingu. Opłacalność fotowoltaiki w systemie opustów Prosumenci podłączeni do sieci przed 31 marca 2022 roku, objęci systemem opustów, nadal będą mogli bezgotówkowo rozliczać energię przekazaną i pobraną według proporcji 1 do 0,8 lub 0,7 (w zależności od mocy instalacji). Jeśli w rozliczeniu rocznym okaże się, że pobrali z sieci więcej energii niż do niej przesłali, będą musieli dopłacić za różnicę. Przy czym, jeśli różnica nie przekroczy 2 000, 2 600 lub 3 000 kWh (w zależności od przysługującego limitu) w ciągu roku, będą obowiązywały ich zamrożone stawki. – Prosumenci objęci systemem opustów nie muszą się tak bardzo niepokoić nowymi przepisami, pod warunkiem, że wielkość ich instalacji odzwierciedla obecne i przyszłe zapotrzebowanie na energię – tłumaczy Damian Różycki, Prezes Zarządu w Columbus Obrót. Opłacalność fotowoltaiki a net-billing Jak zamrożenie cen energii wpłynie na właścicieli instalacji rozliczających się w net-billingu? – Z kolei właściciele instalacji, które zostały przyłączone do sieci po 31 marca 2022 roku, objęci nowym systemem net-billing, rozliczają się osobno za energię wysyłaną oraz pobieraną z sieci. W ich przypadku przekroczenie limitu zużycia może być bardziej prawdopodobne. Jednak trzeba pamiętać o cenie energii, bo sprzedaż nadwyżki odbywa się w oparciu o miesięczną rynkową cenę energii elektrycznej, która od wakacji 2022 roku utrzymuje się na wysokim poziomie (0,796 zł/kWh w lipcu, 1,019 w sierpniu, 0,711 we wrześniu). Jest on sporo wyższy niż standardowe stawki w umowach w 2022 – dodaje Damian Różycki. Oznacza to, że prosumenci w net-billingu na swoich kontach rozliczeniowych gromadzą nadwyżki finansowe. Poza tym, obecne prognozy cen energii na przyszły rok i sytuacja w sektorze wytwarzania konwencjonalnego, który jeszcze ciągle odpowiada za ponad 70% energii w Polsce, wskazują że podobna sytuacja cenowa może utrzymać się również w 2023 roku. Jeśli tak będzie, prosumenci objęci net-billingiem mogą okresowo zyskiwać więcej niż właściciele instalacji korzystający z opustów (net-meteringu). Opłacalność fotowoltaiki w 2023 roku – wyliczenia Zawirowania na rynku energii oraz duża niepewność co do tego, jak będą kształtowały się ceny w kolejnych latach, pokazują że inwestycja we własne źródło OZE to dobry sposób na obniżenie kosztów i zabezpieczenie się przed kolejnymi podwyżkami cen energii. – Na podstawie zapowiadanych stawek za zużycie energii elektrycznej w 2023 roku, oszacowaliśmy jakich rachunków za energię elektryczną mogą spodziewać się Polacy w przyszłym roku. Porównaliśmy to do rocznych kosztów, jakie poniosą właściciele instalacji fotowoltaicznych rozliczający się w systemie net-billing. Okazało się, że różnica jest olbrzymia. Mimo, iż nie wiemy, jak będą kształtowały się ceny i zasady rozliczeń w kolejnych latach, ten przykład pokazuje, że inwestycja we własne źródło energii ma jeszcze większy sens niż wcześniej – mówi Damian Różycki. Gospodarstwo domoweRoczne zapotrzebowanie na energię elektryczną (ee)Miesięczny rachunek za eeRoczny koszt ee w 2022 roku bez PVRoczny koszt energii w 2023 roku bez PVRoczny koszt ee dla właścicieli instalacji PV(w net-billingu*)Roczny koszt ee dla właścicieli instalacji PV z magazynem energii(w net-billingu*)5 – os. rodzina mieszkająca w domu4 932 kWh300 zł3 600 zł3 770 zł812 zł(moc elektrowni PV – 5,92 kWp)334 zł(moc elektrowni PV – 5,92 kWp)4 – osobowa rodzina mieszkająca w domu3 452 kWh210 zł2 520 zł3 743 zł682 zł(moc elektrowni PV – 4,07 kWp)330 zł(moc elektrowni PV – 4,07 kWp)3 – os. rodzina mieszkająca w domu2 630 kWh160 zł1 920 zł2 592 zł476 zł(moc elektrowni PV – 3,33 kWp)248 zł(moc elektrowni PV – 3,33 kWp)Tabela. Porównanie rocznych kosztów energii elektrycznej w 2023 roku * Wyliczenia uwzględniają prognozowaną na 2023 rok miesięczną rynkową cenę energii, stawkę za 1 kWh energii w 2022 roku (0,73 zł), stawkę za 1 kW energii w 2023 roku (0,85 zł do limitu), stawkę 1,40 zł powyżej limitu, typowy poziom opłat za dystrybucję energii pobranej z sieci. – Gdyby limity na energię miałyby pozostać z nami na dłużej, a w związku z tym model oparty na “centralnie sterowanej” wysokiej i niskiej stawce za samą energię, to prawie zawsze postawienie na niezależność energetyczną (chociażby częściową) będzie dawać większy spokój oraz chronić naszą rodzinę i firmę przed prawdopodobnymi kolejnymi zmianami w sektorze energii. Inwestowania we własne OZE i inteligentne usługi nie można traktować jako mody, a jako sposób na obecne i przyszłe szoki cenowe – podsumowuje Damian Różycki. Wiele rodzin zastanawia się czy limity określone w ustawie będą dla nich wystarczające i o ile podniosą się ich rachunki, jeśli przekroczą próg zużycia energii w taniej cenie. Czy limit 2000 kWh będzie wystarczający? Jak pokazują dane GUS, średnie roczne zużycie energii elektrycznej na jednego mieszkańca w Polsce w 2021 roku wyniosło 829 kWh. Przy czym mieszkaniec miasta zużywał w ciągu roku średnio o 46 kWh mniej (811 kWh) niż osoba zamieszkująca tereny wiejskie (857 kWh). Biorąc pod uwagę dane GUS, można wywnioskować, że szansę na zmieszczenie się w ustawowych limitach będą miały tylko osoby prowadzące jedno- lub dwuosobowe gospodarstwa domowe. Z kolei rodziny trzyosobowe i większe najprawdopodobniej przekroczą wyznaczone progi. – Na podstawie danych GUS można łatwo policzyć, że czteroosobowa rodzina przeciętnie zużyje w ciągu roku ok. 3 244 – 3 426 kWh energii elektrycznej, przekraczając limit taniego prądu o ok. 1 244 – 1 426 kWh. Za energię w ustawowym limicie zapłacą 1700 zł (przy końcowym koszcie energii równym 0,85 zł brutto), a za pozostałe kilowatogodziny rachunek może sięgać od 1 592 do 1 826 zł. Daje to łącznie sumę 3 292 – 3 526 zł, podczas gdy rachunek za takie same widełki zużycia w 2022 roku kształtuje się na poziomie 2 433 – 2570 zł – wylicza Damian Różycki. Uwzględniając szereg czynników, takich jak maksymalna cena prądu dla gospodarstw domowych, o której mówiono przy okazji prac nad projektem “ustawy osłonowej”, wysokość opłat dystrybucyjnych, prawdopodobna zmiana stawki VAT z 5% na 23% i powrót akcyzy, opłaty handlowe, a także szacowane poziomy taryf na 2023 wśród sprzedawców energii oraz sporo większe niż wskazane limity realne roczne zapotrzebowanie na energię w domach jednorodzinnych. Można spodziewać się, że w przyszłym roku rzeczywiste całkowite koszty energii elektrycznej będą kształtować się na poziomie ok. 1,1 – 1,4 zł/kWh brutto. Oznacza to wzrost o ok. 70-80%. Dowiedz się więcej o zamrożeniu cen energii w Polsce: Prezydent podpisał ustawę, która ma chronić odbiorców prądu. Przez rok. W tym czasie mamy oszczędzać źródło: mat. prasowe Columbus Energy, zdj. główne: Canva * Przepisy wykonawcze do ustawy zamrażającej ceny energii są nadal w toku prac legislacyjnych. Określone w ustawie stawki oraz szczegółowe zasady mogą ulec zmianie. Analizy zawarte w artykule opierają się na danych, które znajdują się w obecnie obowiązujących dokumentach. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.