Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Zaśmiecanie wód szkodzi także zwierzętom głębinowym!

Zaśmiecanie wód szkodzi także zwierzętom głębinowym!

Czy z filmów science-fiction można wyciągnąć wnioski dotyczące ochrony środowiska? Jak najbardziej tak! Z ostatnich premier warto wspomnieć o sytuacji w „Aquamen”, gdy władcy głębin wyrzucili na brzeg stosy śmieci, doprowadzając do zniszczenia nabrzeżnych miasteczek. Jak się okazuje, ludzka działalność faktycznie jest odczuwalna nawet na głębokościach poniżej 7000 metrów.

CFF OPP Baner poziom mobile450 x 250CFF OPP Baner poziom 6.03.2023 1
Reklama

Głębiny morskie i oceaniczne to jedne z najmniej poznanych miejsc. Co jakiś czas odkrywany jest nowy gatunek, który zasiedla to zdawałoby się nieprzystępne i ekstremalne środowisko. Już na głębokości 1000 metrów nie dociera światło, a ciśnienie jest nieprawdopodobnie wysokie. Zwierzęta żyjące w głębinach radzą sobie na różnorodne sposoby. Często żywią się pokarmem, który opada na dno. Niestety na dno opadają także… śmieci. Ich szkodliwość to nie tylko kwestia estetyki i tworzenia dennych wysypisk. Problem jest znacznie bardziej złożony. Poniżej opisane badania są tego niezaprzeczalnym dowodem.

Brytyjskie lądowniki w najgłębszych miejscach oceanów

Naukowcy z Uniwersytetu w Newcastle wysłali „lądowniki” na dno w sześciu hadopelagicznych stref (najgłębiej położone miejsca): w wodach Japonii, Rowu Izu-Ogasawara, archipelagu Nowe Hebrydy, przy grupie wysp Kerdamec, Chile-Peru oraz Challenger Deep, najgłębszego miejsca w oceanie. W ostatnim przypadku głębokość jest trudna do zmierzenia, przekracza jednak 10800 m. Każdy z lądowników został wyposażony w sprzęt do monitorowania oraz pobierania próbek. Wyniki są niepokojące.

Człowiek śmieci „głębiej” niż sądzono dotychczas

Lądowniki poruszające się w sześciu strefach zebrały 90 zwierząt (amphipody), u których następnie badano zawartość sztucznych materiałów w ostatnim odcinku układu pokarmowego. W ten sposób wykluczono sytuacje, w której organizmy spożywały odpady w drodze z dna oceanicznego (co zafałszowałoby wyniki). Tworzywa sztuczne wykryto u 72 okazów. Im głębiej, tym problem był większy. W Nowych Hebrydach współczynnik wyniósł 50%, w najgłębszym Challenger Deep aż 100%. Badania opublikowano pod koniec lutego w „Royal Society Open Science”.

Nie wiadomo dokładnie, ile śmieci, w tym tworzyw sztucznych, znajduje się na dnie oceanów. Już w 2010 roku uważano, że może to być nawet 12,7 mln ton metrycznych. Od tego czasu liczby te prawdopodobnie dramatycznie wzrosły. I sytuacja nie zmieni się, dopóki człowiek nie zrozumie, że nie jest jedyną istotą na zaśmieconej planecie, nazywanej Ziemią.

źródło: sciencealert.com

 

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.