Wiadomości OZE Zbyt ciepłe gleby stanowią przyczynę podwyższonej emisji 23 października 2017 Wiadomości OZE Zbyt ciepłe gleby stanowią przyczynę podwyższonej emisji 23 października 2017 Przeczytaj także Energia jądrowa Koniec 40-letniego zakazu? Dania rozważa powrót do atomu Po czterech dekadach zakazu wykorzystywania energetyki jądrowej w skandynawskim kraju, toczą się polityczne dyskusje by dokonać ponownego przełomu w polityce energetycznej. Rząd Dani w zeszłym tygodniu ogłosił, że rozpocznie analizę wykorzystania SMR-ów, jako uzupełnienia dla imponującej w tym kraju produkcji OZE. Energia jądrowa Najwięksi gracze chcą potrojenia mocy atomu – wśród nich spółka Orlenu Amazon, Google, Meta i inne duże firmy energetyczne podpisały zobowiązanie do potrojenia globalnej mocy elektrowni jądrowych do 2050 roku. Deklaracja została ogłoszona podczas konferencji CERAWeek 2025 w Hudson, a jednym z sygnatariuszy jest Orlen Synthos Green Energy (OSGE). Przełom dla polskich SMR-ów? Trwające 26 lat badanie, przeprowadzone na terenie Stanów Zjednoczonych, rzuca nowe światło na zależność pomiędzy ciepłotą gleby a nadmierną emisją węgla. Okazuje się bowiem, że podwyższenie temperatury gruntu nawet o kilka stopni Celsjusza prowadzi do poważnych zmian. Reklama Do powyższych wniosków doszli naukowcy z US Marine Biological Laboratory, działający pod kierownictwem Jerry’ego Melillo oraz przy udziale uniwersytetów Massachusetts i New Hampshire. W trakcie eksperymentu wykorzystali tereny znajdujące się w Harvard Forest w stanie Massachusetts. Za pomocą podziemnych kabli wybrane działki podgrzano o 5°C powyżej średniej temperatury, pozostałe pozostawiając jako obszar kontrolny. Okazało się, że gleby sztucznie ogrzane uwalniały za sprawą znajdujących się w nich drobnoustrojów znacznie zwiększone ilości węgla. Wyniki powyższych, długoletnich badań ukazały się na łamach magazynu Science. Dzięki rozszerzonemu w czasie eksperymentowi możliwe było lepsze i dokładniejsze wychwycenie zmian. Takie podejście wykazało bowiem, że gleby po podgrzaniu uwalniają znaczne ilości węgla, a proces ten utrzymuje się przez około 10 lat. Po tym czasie bakterie glebowe odpowiedzialne za szkodliwą emisją spowalniają swoje działanie na ok. 7 lat. Dopiero kiedy dostosują się do nowych warunków, ponawiają nadmierne uwalnianie węgla. Naukowcy zauważają, że od początku badań, które miało miejsce w 1991 r., na skutek sztucznego docieplania badane gleby straciły ok. 17% węgla, znajdującego się przede wszystkim w ich górnych warstwach. Podkreślają oni także, że choć dotychczas najpowszechniejszym tematem badań związanych ze zmianami klimatycznymi było wylesianie lasów tropikalnych, to przyszedł czas, by prześledzić rolę w tym procesie, jaką pełnią gleby podgrzewane powyżej swojej zwyczajowej średniej. Badacze obawiają się przede wszystkim sprzężenia zwrotnego: nadmiernie ogrzewane gleby uwalniają zwiększone ilości CO2, co w konsekwencji powoduje wzrost średniej temperatury i nadmierne ogrzewanie gleb. Jeśli okaże się, że dokonane przez nas odkrycia są o wiele bardziej zakorzenione w najważniejszych lądowych ekosystemach, to wtedy znacznie większa część globalnego magazynu węgla znajdującego się w glebach może być narażona na rozkład i uwalnianie dwutlenku węgla w wyniku globalnego ocieplenia, niż wcześniej przypuszczaliśmy – skomentował Daniel Metcalfe z uniwersytetu w Lund. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.