Bioprzędza z wodorostów to sposób na zrównoważoną modę. Coraz więcej marek kieruje się w tę stronę. Nic dziwnego, ponieważ branża odzieżowa jest odpowiedzialna za gigantyczną skalę zanieczyszczeń. Czy nowa moda na algi zrewolucjonizuje toksyczny przemysł modowy?

Moda na wodorosty

Według amerykańskiej firmy AlgiKnit do produkcji włókien syntetycznych zużywa się rocznie 342 mln baryłek ropy naftowej. Światowe Forum Ekonomiczne określiło przemysł modowy trzecim globalnym trucicielem ze względu na intensywne wykorzystanie paliw kopalnych w łańcuchu dostaw. Włókna na bazie wodorostów mogą radykalnie zmienić ten destrukcyjny wpływ branży na środowisko.

Fast fashion to problem nie tylko środowiska. Czytaj więcej o wpływie tego modelu biznesowego wdrażanego przez dużych detalistów.

Przędza z glonów ma wygląd i charakter włókien naturalnych, które konsumenci dobrze znają. Biomateriał ma jednak o wiele więcej zalet niż tkaniny, które nosimy na co dzień.

Glony, grzyby i larwy, czyli globalna rewolucja żywieniowa

Bioprzędza to nietoksyczny, neutralny pod względem emisji CO2 materiał, który może pochwalić się wszechstronnym zastosowaniem. Kelp, czyli spore glony morskie rosną w dużych ilościach blisko brzegów. AlgiKnit przetwarza wodorosty – jeden z najszybciej rozwijających się organizmów na Ziemi, w funkcjonalne tekstylia, które można wykorzystać do produkcji odzieży, akcesoriów i obuwia. 

– Wiemy, że konsumenci potrzebują bardziej konkurencyjnych cenowo, przyjaznych dla środowiska materiałów, które sprawują się równie dobrze jak materiały konwencjonalne – mówi Aaron Nesser, współzałożyciel i dyrektor ds. technologii w AlgiKnit. 

Zrównoważona i etyczna moda z glonów?

AlgiKnit to firma specjalizująca się w tworzeniu przędzy z wodorostów. Otwiera właśnie nowe centrum innowacji Triangle Park w Karolinie Północnej, w którym testować będzie biomateriały. Obszar Trójkąta Badawczego Karoliny Północnej to centrum dwóch dziedzin nauki: technologii i nauk przyrodniczych. 

Firma założona w 2017 roku ma konkretny cel: zmniejszenie o połowę emisji dwutlenku węgla w branży modowej. Na opracowywaniu technologii biomateriałów z wodorostów spędziła aż 4 lata. Teraz chce ją skomercjalizować i wykorzystać wbranży odzieżowej, która szkodzi środowisku i odpowiada za wysoką emisję CO2. 

Firma AlgiKnit zebrała na rozwój ośrodka badawczego 2,1 mln dolarów. Ta inwestycja jest przyszłościowa – ekonomiści szacują, że globalny rynek mody etycznej będzie wart 8,25 miliarda dolarów do 2023 roku. 

Farbowanie naturą

Zdrowie, moda, paliwo

Rezygnacja z futer, zmniejszenie zużycia wody, OZE i stosowanie naturalnych biomateriałów to tylko niektóre ze sposobów na budowanie nowych trendów w modzie. Wodorosty docenione przez AlgiKnit, dostrzeżono także i w innych branżach.

Wodorosty to prawdziwe cuda natury. Ich zastosowanie jest tak szerokie, jak włóknistych roślin konopnych. Od pożywienia, przez kosmetyki, ubrania, aż po biopaliwa. Potencjał glonów jako zdrowego i niezwykle funkcjonalnego pożywienia znany jest od tysięcy lat. Jednak od końca lat 80. makroalgi zaczęły coraz bardziej interesować ludzi z różnych sfer świata i gospodarki – rolników, naukowców i projektantów.

Rolnicy używają glonów do wspierania lokalnych gospodarek. Służą one szczególnie mieszkańcom gorących i tropikalnych części świata, które mierzą się z wielkimi i coraz dłuższymi suszami. Naukowcy uważają, że hodowla glonów jest skuteczną metodą do walki z globalnym ociepleniem, natomiast firmy włókiennicze zaczynają doceniać wodorosty, służące do produkcji ekologicznych biomateriałów.

Chcesz wiedzieć więcej o ubraniach z naturalnych materiałów? Zobacz artykuł:

Ubrania szyte z grzybni? Popularne marki stawiają na nowy rodzaj biomateriału

źródło: vegconomist.com, mat. własne

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.