Świat Nowy prezydent w USA – ratunek dla klimatu?21 stycznia 2021Przeczytaj także Ochrona środowiska Teraz klimat. Szczyt klimatyczny w USA i postanowienia Joe Bidena Są już pierwsze efekty polityki nowego prezydenta w USA. Joe Biden ogłosił, że w Dniu Ziemi 22 kwietnia w USA odbędzie się szczyt klimatyczny. Co to oznacza dla Ameryki i świata? Ochrona środowiska Letnie igrzyska w dalekiej północnej Finlandii Jedno z najzimniejszy miast na świecie, Salla w północnej Finlandii, zgłosiło swoją kandydaturę do organizacji igrzysk olimpijskich w 2031 roku. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie chodziło o… letnie igrzyska olimpijskie. Wraz z nową kadencją prezydenta w USA, powraca temat globalnej polityki środowiskowej. Po decyzji o odejściu Donalda Trumpa od porozumienia paryskiego w 2020 roku, nowy prezydent Joe Biden zapowiada powrót do idei ochrony środowiska i klimatu. Co jeszcze może przynieść nie tylko Stanom Zjednoczonym, ale i całemu światu nowa prezydentura?Nowe cele klimatyczneUSA jest drugim po Chinach, największym światowym emitentem CO2. Mając świadomość, że w jego słowa wsłuchuje się cały świat, Joe Biden już niejednokrotnie wspomniał o kwestiach klimatycznych. Przyznał, że jeśli Waszyngton ograniczy emisję, to może zachęcić do tego również inne kraje świata. Ponowne przystąpienie do porozumienia paryskiego oznacza, że USA musi szybko przejść na zieloną stronę i ograniczyć swoją ogromną emisję. W wyniku decyzji poprzedniego prezydenta Donalda Trumpa Stany Zjednoczone odstąpiły od porozumienia paryskiego w zeszłym roku, zaprzestając tym samym prowadzenia negocjacji w sprawie klimatu. Poprzedni prezydent poddał w wątpliwość istnienie zjawiska ocieplenia klimatu. Biden czy Trump? Komu bardziej zależy na ochronie środowiska?Czy ekolodzy mogą być spokojniejsi?Eksperci ds. klimatu komentują pozytywnie nowe ambicje prezydenta dot. walki z ociepleniem klimatu, ale dodają jednocześnie, że same obietnice nie wystarczą, aby zdążyć przed tykającą bombą klimatyczną. Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres zaznaczył, że przed USA długa droga do zapewnienia pomocy najbardziej potrzebującym. Dyplomaci wspominali o presji, jaką powinny wywrzeć Stany Zjednoczone na resztę krajów, które mogłyby podążyć w ich ślady.– Stany Zjednoczone muszą udowodnić, że są zdeterminowane, aby dokonać tych, niezbędnych zmian dotyczących klimatu – powiedziała była szefowa ONZ ds. klimatu Christiana Figueres.Z kolei Li Shuo, ekspert ds. polityki klimatycznej i energetycznej w Greenpeace East Asia, mówił o tym, jak wiele zmieniło się w kwestii klimatycznej od czasu rządów Baracka Obamy. Wskazał między innymi na szansę, jaki mógłby mieć wspólny sojusz klimatyczny pomiędzy Chinami a USA.Co z tym węglem?Nowy prezydent USA zamierza osiągnąć zerową emisję do 2050 roku. Nie wymienił jednak na razie konkretnych narzędzi, jakich można użyć w dążeniu do tego celu. Aby zredukować emisję, należy zrezygnować z węgla w wielu sektorach przemysłu. Mówi się o wprowadzeniu opłaty za emisję CO2 zarówno w Europie, jak i w USA, aby chronić klimat. Joe Biden zobowiązał się w swojej kampanii wyborczej, że wprowadzi taką opłatę za emisję na granicach. Współpraca UE i USA mogłaby przynieść wymierne korzyści dla klimatu, a określony wzorzec służyłby jako punkt odniesienia.Pracować trzeba również nad finansowaniem sprawiedliwej transformacji i wspomóc kraje najbardziej narażone na klęski pogodowe, takie jak powodzie, fale upałów i susze. Świat liczy na Amerykę.źródło: reuters.com