Ochrona środowiska Pierwszy na świecie robot do sadzenia lasu! Opracowali go naukowcy z polskich uczelni 15 października 2022 Ochrona środowiska Pierwszy na świecie robot do sadzenia lasu! Opracowali go naukowcy z polskich uczelni 15 października 2022 Przeczytaj także Ochrona środowiska Greenpeace złożył skargę na Polskę do Komisji Europejskiej o dewastację rzek Dziesięć aktywistów i aktywistek, które na co dzień działają w Greenpeace, oskarżyło Polskę o naruszenie unijnego prawa w zakresie ochrony polskich rzek. Sprawą ma zająć się Komisja Europejska. Ochrona środowiska Naukowcy uczą ptaki… latać! Wszystko po to, by ocalić zagrożony gatunek Ibis grzywiasty zniknął z Europy ok. 400 lat temu. Teraz, dzięki wsparciu naukowców i hodowców wraca, jednak młode osobniki nie znają tras migracyjnych, którymi wędrowali ich przodkowie. Dlatego grupa biologów postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i samodzielnie pokazać zwierzętom drogę z Austrii do ciepłej Hiszpanii. Jak to robią? Lasy stanowią ok 30% powierzchni Polski. Czy to dużo? Wrócimy do odpowiedzi na to pytanie w tekście. Na razie zatrzymajmy się przy projekcie, który ma na celu zwiększyć lesistość naszego kraju. Mowa o mobilnym automacie RoboFoR. Co to takiego? Reklama Spis treści ToggleRobot do sadzenia lasuPełna automatykaRęczne a automatyczne sadzenie drzewPolskie lasy na tle EuropyLasy Państwowe z akcją skupu gruntów pod nowe lasyNie ilość, a jakość Robot do sadzenia lasu RoboFoR to autonomiczne urządzenie do sadzenia nowych drzew. Powstał w ramach projektu „Mobilny automat do leśnych prac odnowieniowych oraz zalesiania terenów porolnych i rekultywowanych” zleconego przez Dyrekcję Generalną Lasów Państwowych w Warszawie. Realizacją projektu zajęło się konsorcjum naukowo-przemysłowe. Liderem projektu został Uniwersytet Rolniczy w Krakowie, a podwykonawcami Sieć Badawcza Łukasiewicz – Przemysłowy Instytut Maszyn Rolniczych w Poznaniu, obecnie Sieć Badawcza Łukasiewicz – Poznański Instytut Technologiczny, Ośrodek Techniki Leśnej w Jarocinie, Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie. – Celem projektu RoboFoR jest opracowanie konstrukcji autonomicznego robota oraz innowacyjnej technologii do zakładania upraw leśnych oraz zalesiania terenów rekultywowanych i porolnych. Leśnictwo europejskie nie dysponuje obecnie automatycznymi sadzarkami, jakie umożliwiłyby zakładanie upraw leśnych – pisali w marcowym wydaniu dwumiesięcznika „Logistyka” twórcy projektu. źródło: Logistyka 1/2022 źródło: Logistyka 1/2022 Poznaj Ecosia – wyszukiwarkę, która zysk z reklam przeznacza na sadzenie drzew Pełna automatyka Prace badawczo-rozwojowych projektu zakończyły się pod koniec września 2022 roku. Wówczas też robot przeszedł cykl testów terenowych. – Obecnie zakończyliśmy projekt, którego efektem jest model funkcjonalny urządzenia oraz kompletna dokumentacja techniczna i technologiczna. Liczymy na dalsze zainteresowanie Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych, ponieważ teraz należałoby wykonać prace przed wdrożeniowe, przede wszystkim testowanie i strojenie bardzo zaawansowanych systemów sterowania. Konieczne są także badania rozwoju sadzonek na uprawach założonych metodą automatyczną. Takie prace musiałyby potrwać ok. 2 lat – powiedział dla portalu Świat OZE dr hab. Paweł Tylek z Wydziału Leśnego Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Robot wyglądem przypomina traktor, choć ma lżejszą konstrukcję. Posiada samopoziomujący układ jezdny oraz system nawigacji satelitarnej, wspomagający autonomiczne nawigowanie w terenie niekarczowanym i wybór miejsca sadzenia. Jak działa? Pracuje w trybie automatycznym. Po wyborze miejsca, specjalne mechanizmy przygotowują je pod nasadzenie, następnie do działania przechodzą „zespoły sadzące”. Inteligentne ramię robota, pracujące według zalgorytmizowanych procedur, pobiera sadzonki z kaset i podaje do zespołu sadzącego. Dzięki zastosowanym rozwiązaniom technicznym i aplikacjom informatycznym robot rozpoznaje stan podłoża, w którym umieszczane będą sadzonki i podejmuje decyzję w zależności od uzyskanych informacji. źródło: Wydział Leśny UR Kraków Ręczne a automatyczne sadzenie drzew Obecnie zabieg sadzenia drzewek ze szkółek kontenerowych wykonywany jest głównie ręcznie za pomocą tzw. kostura. W przeciwieństwie do łopaty, kostur pomaga umieścić drzewko na odpowiednią głębokość i zapobiega podwijaniu się korzeni. Czasami do tych prac wykorzystuje się sadzarki sprzężone z ciągnikami uniwersalnymi lub rzadziej sadzarki montowane na nośnikach dużej mocy. W obu przypadkach sadzonki wyjmowane są z kaset ręcznie i wkładane do zasobnika sadzarki. Czyli wszędzie potrzebny jest człowiek. – Wprowadzanie w perspektywie kilku lat zautomatyzowanych systemów technologicznych wychodzi naprzeciw postulatom wyeliminowania ludzi z ciężkich prac w leśnictwie. Obecnie sadzenie sadzonek drzew leśnych, wyprodukowanych w szkółkach kontenerowych, wykonywane jest na ogół ręcznie przy użyciu kostura co wymaga wysokich nakładów robocizny i coraz trudniej znajduje się robotników do wykonywania tej pracy – czytamy w komunikacie na profilu Wydziału Leśnego UR. Autorzy projektu chwalą się, że RoboFoR to pierwsze urządzenie tego typu na świecie. Jednak nie jedyny sposób, w jaki próbuje się wykorzystać nowe technologie do sadzenia lasów. Pisaliśmy już o australijskim startupie, który wykorzystuje drony wyposażone w sztuczną inteligencję. Polskie lasy na tle Europy Lesistość Polski, czyli procentowy udział powierzchni porośniętej przez lasy w stosunku do całości obszaru, wynosi 30,8% (wg. Banku Danych o Lasach). Jest to wskaźnik nieco niższy od średniej europejskiej (32,2%). Lasy stanowią ok. 30% powierzchni Polski, co według Lasów Państwowych plasuje nas w czołówce europejskich państw. Inne zdanie na ten temat mają miłośnicy natury zgromadzeni wokół profilu Nasze lasy. – Skończmy wreszcie z mitem, że Polska ma jakoś szczególnie dużo lasów. Jesteśmy co najwyżej przeciętniakiem w Europie – mogliśmy przeczytać w jednym z wpisów na twitterze. Skończmy wreszcie z mitem, że Polska ma jakoś szczególnie dużo lasów. Jesteśmy co najwyżej przeciętniakiem w Europie. pic.twitter.com/3XkGsrgwLh— Nasze Lasy (@Nasze_Lasy) July 7, 2022 Według zaprezentowanych przez nich danych więcej lasów od nas mają Finlandia, Szwecja, Słowenia, Litwa, Estonia, Austria, Włochy, Niemcy, Francja czy Hiszpania. Lepiej wypadamy natomiast jeśli chodzi o wskaźnik zasobności, czyli objętość drewna znajdującego się w drzewostanie (w m³) w przeliczeniu na powierzchnię 1 ha. Średnia zasobność Polski plasuje się na poziomie 286 m³/ha, przy średniej zasobności lasów europejskich 163 m³/ha (również dane Banku Danych o Lasach). Lasy Państwowe z akcją skupu gruntów pod nowe lasy Jeśli chodzi o lesistość Polski to Lasy Państwowe mają w tym temacie duże ambicje. Realizując założenia Krajowego Programu Zwiększania Lesistości, opracowanego przez Instytut Badawczy Leśnictwa, chcą do 2050 roku zwiększyć lesistość naszego kraju do 33%. Jak to realizują? Sadząc drzewa. I tu z pewnością pomocny będzie autonomiczny robot. Większością lasów w naszym kraju zarządza Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe (77%). Blisko 1,8 mln ha, czyli ponad 19% to własność osób prywatnych. Na początku tego roku Lasy Państwowe rozpoczęły ogólnopolską akcję skupu gruntów pod nowe lasy. – Zachęcamy wszystkich właścicieli gruntów, na których może powstać las, aby zgłosili się do nadleśnictw z ofertą sprzedaży – czytamy w komunikacie. Cena zakupu jest uzależniona od różnych czynników, m.in. położenia i kształtu działki, gatunków drzew, które na niej rosną, wieku drzewostanu i stanu sanitarnego. Poznaj 10 złotych zasad przygotowanych przez grupę naukowców – jak sadzić drzewa Nie ilość, a jakość Nie ma tygodnia byśmy nie słyszeli o nowych akcjach sadzenia drzew przez firmy, organizacje, fundacje, osoby prywatne. Same Lasy Państwowe deklarują, że co roku sadzą pół miliarda nowych drzew. Za nasadzeniami idą argumentacje o roli lasów w przeciwdziałaniu skutkom zmian klimatu, produkcji tlenu, pochłanianiu CO2. Wydaje się, że to wspaniały pomysł. Jednak, zdaniem ekspertów nie o liczby, a jakość tu chodzi. Drzewo drzewu nie równe. Treewashing – najpopularniejsza ekościema. Nie daj się nabrać Najlepiej byłoby po prostu chronić stare drzewostany i ograniczyć wycinkę lasów. A jest co chronić, bo około 14% polskich lasów to drzewostany ponad stuletnie. Ich wartość, ze względu na różnorodność biologiczną zagrożoną przez kryzys klimatyczny, jest ogromna. – W Polsce dominują uprawy leśne, przeważnie sosnowe (sosna stanowi 60% wszystkich drzew w naszym kraju), których zdolności do adaptacji do nowych warunków klimatycznych są bardzo ograniczone – nie są one odporne na suszę, gradacje owadów i są najbardziej narażone na pożary – czytamy na stronie Greenpeace. Ale to już temat na inny artykuł. źródło: facebook.com/WydzialLesnyUrKrakow, lasy.gov.pl, publio.pl/, klimat.rp.pl, greenpeace.org, bdl.lasy.gov.pl, natemat.pl fot. Wydział Leśny UR Kraków grafiki: Logistyka 1/2022 Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.