Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Wojna na Wschodzie wymusza przyspieszoną transformację energetyczną w Europie. Co Rosja chce zabrać Ukrainie?

ukraine

Wojna na Wschodzie wymusza przyspieszoną transformację energetyczną w Europie. Co Rosja chce zabrać Ukrainie?

Rosja wypowiedziała wojnę Ukrainie. W związku z tym, że Rosja, jest największym producentem gazu na świecie, europejski i światowy rynek energii czeka nieodwracalna zmiana. Dogoniła nas potrzeba przeprowadzenia natychmiastowej transformacji energetycznej.

Reklama

Ukraińskie surowce energetyczne. Co Rosja chce zabrać Ukrainie?

Wojna z Ukrainą, którą zapoczątkowała 24 lutego Rosja, ma wymiar polityczny – ideologiczny i gospodarczy. Ukraina jest bogata w surowce – eksportuje razem z Rosją łącznie 25% światowych złóż pszenicy oraz posiada ogromne złoża gazu, w tym gazu łupkowego, ropy naftowej, węgla i uranu. Surowce są rozmieszczone m.in. w okolicach Charkowa i Krymu. 

W Ukrainie znajduje się w związku z tym rozwinięta infrastruktura gazociągów i ropociągów oraz znajdują się podziemne zbiorniki gazu. Łączna długość gazociągów w kraju wynosi aż 36 tys. km. W Ukrainie jest 700 przepompowni gazu. To jeden z krajów o największym potencjale do przechowywania gazu – zaznacza dr hab. Mariusz Ruszel, prezes Instytutu Polityki Energetycznej im. Ignacego Łuksasiewicza. Poznaj więcej szczegółów o uśpionej potędze gospodarczej kraju.

To właśnie przez ukraińskie gazociągi odbywał się transport gazu do całej Europy Zachodniej. Rurociągi miały też pełnić znaczącą rolę w europejskiej strategii wodorowej to przez nie odbywałby się transport niskoemisyjnego wodoru. Ukraina miała być największym partnerem Unii Europejskiej w zakresie wytwarzania i przesyłu wodoru.

Ukraina zajęła też w 2019 roku 8 miejsce na świecie pod względem atrakcyjności dla inwestycji w alternatywną energetykę (odnawialne źródła energii). Był to historyczny skok o 55 pozycji w rankingu względem poprzedniego roku. Ukraina miała konkretny plan energetyczny: uniezależnienie się od dostaw rosyjskiego gazu oraz upowszechnianie odnawialnych źródeł energii.

Europa: inflacja i oszczędzanie energii

Najtrudniej będzie pozbyć się ropy, którą importujemy w ilości 16 mln ton rocznie – twierdzą eksperci ds. energetyki. Jak podała w wywiadzie dla radia TOK FM szefowa Forum Energii Joanna Maćkowiak-Pandera, od 20 lat wartość ta nie uległa zmniejszeniu. 

Eksperci przewidują, że wkrótce zmierzymy się z wyższymi cenami za energię i będziemy musieli zrewidować pojęcie oszczędzania surowców i energii. Z kolei cała Unia Europejska będzie musiała w dużo szybszym tempie uniezależnić się od dostaw węglowodorów z Rosji. To oznacza, że poszczególne kraje, także Polska, będą musiały przygotować przemysł na tryb oszczędzania energii.

W tle rozmów o transformacji energetycznej nie należy zapomnieć o systemie handlu uprawnieniami do emisji. EU ETS to oficjalny, europejski element polityki klimatycznej. Obejmuje 31 państw i jest największym rynkiem emisji na świecie. Zyski z handlu emisjami trafiają do państwowego budżetu i mają wspierać transformację energetyczną. Być może konieczna będzie zmiana cen w systemie.

Czy to wreszcie czas na minimalizowanie paliw kopalnych w miksie energetycznym UE? Kto zyska na konflikcie? Aktualnie na giełdach panuje chaos i niestabilność, a na rynku ropy jest nerwowo. Więcej o prognozach rynkowych:

Co dalej?

Jesteśmy gotowi, żeby funkcjonować bez rosyjskiego gazupowiedziała 28 lutego minister klimatu i środowiska Anna Moskwa i dodała:

Koniec kontraktu jamalskiego to bardzo bliska perspektywa, ale bez względu na to, już dziś jesteśmy gotowi funkcjonować bez rosyjskiego gazu.

Jak ogłaszali na początku inwazji Rosji na Ukrainę eksperci, do końca roku możemy zrezygnować z dostaw niskosiarkowego węgla z Rosji. Nadzieją i wsparciem energetycznym mają być ukończone terminale LNG oraz zakończenie budowy rurociągu Baltic Pipe:

Trudno jednak przewidzieć kierunek wojny gospodarczej – podają eksperci. 

źródło: TOK FM, Reuters, Instytut Polityki Energetycznej

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.